Na reflektogramie z OTDR zdarzenie zaznaczone strzałką to typowy ślad spawu łukiem elektrycznym, czyli złącza stałego dwóch odcinków włókna. Charakterystyczne jest to, że widzimy niewielki skok mocy w dół (mały „schodek”) bez wyraźnego, ostrego piku odbiciowego. Spaw wykonany łukiem elektrycznym jest z natury złączem nisko-refleksyjnym lub wręcz nierelfeksyjnym – zgodnie z dobrymi praktykami instalatorskimi i wymaganiami wielu operatorów (często < –40 dB reflektancji na spawie). Dlatego na wykresie pojawia się głównie tłumienie wtrąceniowe, a nie silne odbicie. Moim zdaniem to właśnie odróżnia spaw od złącza rozłącznego, które na OTDR prawie zawsze daje wyraźny, ostry pik w górę (odbicie Fresnela) i dopiero potem spadek. W praktyce przy akceptacji linii światłowodowych sprawdza się, czy każdy taki „schodek” ma tłumienie zgodne z normami i specyfikacją projektową, np. 0,05–0,1 dB dla dobrej jakości spawu jednomodowego. Jeżeli na reflektogramie widać większy ubytek mocy, to według standardów branżowych (np. zalecenia ITU-T G.652/G.657 oraz wytyczne producentów OTDR) spaw kwalifikuje się do poprawy. W codziennej pracy technika telekomunikacyjnego analiza takich zdarzeń pozwala szybko zlokalizować miejsce potencjalnej usterki: zbyt duże tłumienie na spawie, mikrogięcia w kasecie, źle ułożone włókna. Dlatego umiejętność „czytania” tych małych załamań na reflektogramie jest kluczowa przy pomiarach powykonawczych i okresowych przeglądach sieci FTTH, FTTB czy magistrali szkieletowych. W skrócie: mały schodek bez piku odbiciowego = spaw łukiem elektrycznym, i tak właśnie należy to interpretować w praktyce.
Na reflektogramach światłowodowych z OTDR bardzo łatwo pomylić różne typy zdarzeń, bo na pierwszy rzut oka wykres to tylko zygzakowata linia opadająca w dół. Warto więc uporządkować sobie w głowie, jak wyglądają typowe ślady poszczególnych zjawisk. Efekt ducha to zjawisko wielokrotnego odbicia w silnie refleksyjnych punktach, np. na bardzo dużym złączu rozłącznym albo na końcu włókna odbitym od powietrza. Na wykresie pojawia się wtedy dodatkowy, „fałszywy” pik w dalszej odległości, który nie odpowiada żadnemu realnemu elementowi toru. Ten pik zwykle ma mniejszą amplitudę, jest odsunięty i nie wiąże się z realnym schodkiem tłumienia. Strzałka na rysunku wskazuje natomiast mały, rzeczywisty spadek mocy bez wyraźnego piku, więc to nie jest duch, tylko normalne zdarzenie tłumiące. Złącze rozłączne, czyli klasyczny patch panel, pigtaile w przełącznicy czy adaptery SC/LC, zachowuje się inaczej. Mamy do czynienia z powierzchniami szklanymi stykającymi się z powietrzem, co powoduje silne odbicie Fresnela. Na reflektogramie wygląda to jak ostry pik w górę, a dopiero za nim widoczny jest schodek tłumienia. Jeżeli na wykresie widzisz tylko delikatne załamanie linii, bez wysokiego piku, to z mojego doświadczenia prawie na pewno nie jest to złącze rozłączne, tylko właśnie spaw lub lokalne zagięcie. Częsty błąd myślowy polega na tym, że każdą zmianę nachylenia śladu ludzie od razu kojarzą z „gniazdem” albo „wtyczką”, a tymczasem większość takich niewielkich schodków to po prostu spawy łukiem elektrycznym rejestrowane z dokładnością OTDR. Strefa martwa zdarzeniowa to jeszcze coś innego. To nie jest pojedyncze zdarzenie na kablu, ale ograniczenie samego przyrządu. W obszarze blisko początku włókna (albo zaraz za silnym odbiciem) OTDR nie potrafi rozróżnić kolejnych elementów, bo dioda emituje dość długi impuls, a detektor jest chwilowo „oślepiony” mocnym sygnałem powrotnym. Na wykresie widać wtedy wypłaszczony, nienaturalnie gładki fragment, w którym giną drobne zdarzenia. Strzałka na rysunku wskazuje jednak miejsce w środku toru, gdzie linia jest czytelna, a pojedynczy niewielki schodek jest dobrze wyodrębniony, więc nie ma mowy o strefie martwej. Dobra praktyka przy interpretacji reflektogramów, zgodnie z zaleceniami producentów OTDR i norm pomiarowych, jest taka, żeby zawsze patrzeć jednocześnie na kształt śladu, obecność lub brak piku odbiciowego oraz wartość tłumienia wtrąceniowego. Dopiero to połączenie pozwala poprawnie rozróżnić spaw, złącze rozłączne, duchy i obszary martwe. W tym zadaniu takie porównanie jednoznacznie prowadzi do spawu łukiem elektrycznym.