Przy rozcieńczaniu roztworu najważniejsze jest zastosowanie wzoru na stężenie molowe. W tym przypadku mamy 0,1 mola substancji w 200 cm³ roztworu. Żeby obliczyć stężenie, musimy przeliczyć objętość z centymetrów sześciennych na decymetry sześcienne – wychodzi 0,2 dm³. Potem używamy wzoru: C = n/V, gdzie C to stężenie, n to ilość moli, a V to objętość w dm³. I tu mamy C = 0,1 mol / 0,2 dm³, co daje 0,5 mol/dm³. To bardzo przydatna wiedza, zwłaszcza w laboratoriach chemicznych, gdzie dokładność w przygotowywaniu roztworów jest kluczowa dla uzyskania powtarzalnych wyników. W chemii to naprawdę ważne, żeby mieć na uwadze standardy laboratoryjne przy pracy z różnymi substancjami.
Jak wybierzesz inne stężenie molowe, to można się nieźle pomylić. Na przykład, jeżeli myślisz, że stężenie 0,2 mol/dm³ jest dobre, to może wynikać z mylenia ilości substancji z objętością roztworu. W rzeczywistości, jak rozcieńczasz substancję w większej objętości, to jej stężenie spada. To jest kluczowa sprawa w chemii analitycznej. A jak wybierzesz 1,0 mol/dm³, to pokazujesz, że nie do końca rozumiesz, jak działa rozcieńczanie. Takie stężenie sugeruje, że w 200 cm³ mogłoby się zmieścić więcej niż 0,1 mola substancji, co jest nie do przyjęcia. Wybór 0,1 mol/dm³ też może wynikać z niedokładnych obliczeń, bo sugeruje, że nie ma rozcieńczenia, co jest sprzeczne z kontekstem zadania. Kluczowy błąd to niezrozumienie, że w procesie rozcieńczania ilość moli pozostaje ta sama, ale objętość roztworu rośnie, w rezultacie stężenie maleje. Dlatego dobrą praktyką jest zwracanie uwagi na zasady dotyczące przygotowywania roztworów oraz na dokładne obliczenia w laboratorium.