Metoda pojemnościowa suszenia drewna polega na umieszczaniu materiału między elektrodami generującymi szybkozmienne pole elektryczne, co pozwala na efektywne usuwanie wilgoci z wnętrza drewna. Proces ten wykorzystuje zjawisko dielektryczne, gdzie cząsteczki wody w drewnie stają się dipolami elektrycznymi i poruszają się w odpowiedzi na pole elektryczne. W praktyce, ta metoda jest szczególnie cenna w przemysłach, gdzie szybkość suszenia jest kluczowa, na przykład w produkcji mebli, stolarki budowlanej czy wytwarzaniu paneli drewnianych. Dzięki zastosowaniu tej technologii możliwe jest osiągnięcie niższej wilgotności drewna w krótszym czasie, co przekłada się na zmniejszenie ryzyka odkształceń i innych wad, które mogą powstać w wyniku nieodpowiedniego suszenia. Warto również zauważyć, że metoda ta jest zgodna z nowoczesnymi standardami zrównoważonego rozwoju, ponieważ pozwala na oszczędność energii i ograniczenie emisji CO2, co jest coraz bardziej cenione w branży.
Metody suszenia drewna, takie jak konwekcyjna, stykowa i promiennikowa, różnią się zasadniczo od metody pojemnościowej, co może prowadzić do błędnych interpretacji ich efektywności i zastosowań. Suszenie konwekcyjne opiera się na wymianie ciepłego powietrza z wilgotnym drewnem, co jest procesem stosunkowo wolnym i może prowadzić do nierównomiernego wysychania, a w rezultacie do pękania lub deformacji materiału. Użytkownicy mogą myśleć, że ta metoda jest wystarczająca, jednak wymaga ona znacznie więcej czasu i może nie spełniać wymagań dotyczących jakości suszonego drewna w niektórych zastosowaniach. Z kolei metoda stykowa, polegająca na bezpośrednim kontakcie drewna z ciepłym materiałem, również nie jest tak skuteczna jak pojemnościowa, ponieważ może ograniczać się do jedynie zewnętrznych warstw drewna, pozostawiając wilgoć wewnętrzną. Natomiast metoda promiennikowa, wykorzystująca promieniowanie podczerwone do suszenia, również może prowadzić do nierównomiernego rozkładu temperatury i wilgotności, co z kolei przyczynia się do powstawania wad w drewnie. Wszystkie te metody, choć mają swoje miejsce w przemyśle, nie osiągają efektywności i szybkości, które oferuje metoda pojemnościowa, co czyni je mniej odpowiednimi w kontekście nowoczesnych wymagań dotyczących przetwarzania drewna.