Zgnilizna wewnętrzna to poważny problem, jakiego możemy się na przykład spodziewać przy pracy z drewnem. To coś, co dzieje się, gdy grzyby i bakterie wnikają do wnętrza pnia drzewa. I w przeciwieństwie do zgnilizny zewnętrznej, która z reguły widać na zewnątrz, ta wewnętrzna może być niewidoczna, przez co trudniej ją zauważyć w praktyce. Wiesz, wiele razy takie drewno może się wydawać okej, a w rzeczywistości ma osłabione właściwości. To zwiększa ryzyko, że coś się może złamać w konstrukcji. Fajnie, że są normy, jak EN 338, które pomagają określić, jakie drewno jest odpowiednie do budowy, ale to wszystko wymaga testowania przed użyciem. Dlatego warto znać te wady, by projektanci i wykonawcy mieli świadomość, co robią z materiałem, którym się posługują.
Wiadomo, że musimy zrozumieć wady drewna, żeby dobrze działać w branży leśnej i budowlanej. Jeśli ktoś mówi o bieli wewnętrznej czy zewnętrznej, to nie do końca odnosi się to do problemu ze zgnilizną, bo to całkiem inne sprawy. Biel to ta część drewna, co jest bliżej powierzchni, składająca się głównie z młodszych komórek, które przenoszą wodę i składniki odżywcze. Biel zewnętrzna może być bardziej odporna na czynniki zewnętrzne, ale to nie ma nic wspólnego z gniciem. Co więcej, zgnilizna zewnętrzna jest łatwiejsza do zauważenia, bo widzimy oznaki degradacji. Mylenie bieli z problemami gnilnymi to spory błąd, bo prowadzi do złych decyzji w ocenianiu jakości drewna. W branży leśnej i budowlanej dbałość o jakość drewna jest niezbędna, więc ważne jest, by umieć prawidłowo rozpoznawać wady, żeby zapewnić trwałość i bezpieczeństwo konstrukcji.