Odpowiedź "zbijanego" jest ok, bo na zdjęciu są faworki, a niektórzy mówią o nich jako o chrustach. Ciasto zbijane ma swoją lekkość i kruchość dzięki temu, że je się je wielokrotnie składa i rozwałkowuje, a potem smaży. Trzeba pamiętać, żeby dobrze dobrać składniki i kontrolować czas smażenia, bo to ważne, żeby faworki były ładnie złociste. To tradycyjny polski wypiek, szczególnie popularny w karnawale, więc warto znać tę technikę, jeśli chcesz ogarnąć polską kuchnię. A tak na marginesie, faworki można posypać cukrem pudrem albo cynamonem, co sprawia, że smakują jeszcze lepiej. To kawałek naszego kulinarnego dziedzictwa, który może też zrobić wrażenie na gościach podczas różnych imprez.
Odpowiedzi "parzonego", "listkowego" i "drożdżowego" nie są fajne, bo te ciasta mają swoje cechy i sposoby robienia, które naprawdę różnią się od ciasta zbijanego. Ciasto parzone przygotowuje się na przykład do pączków, trzeba gotować składniki, co sprawia, że jest gładkie i elastyczne. Ciasto listkowe, które wykorzystuje się w ciastkach francuskich, jest robione przez składanie masła z ciastem, tworzy się warstwy, ale to nie to samo co zbijane. A drożdżowe ciasto to już całkowicie inna historia, bo tam składniki muszą fermentować, co daje puszystość. Często te różnice są mylone przez brak wiedzy o procesie robienia ciasta. Ważne, żeby wiedzieć, że każde ciasto wymaga innego podejścia i sposobu pieczenia. Zgłębianie tematu to klucz, by dobrze korzystać z różnych technik w kuchni i unikać problemów przy robieniu wypieków.