Barwa świeżych drożdży piekarskich prasowanych powinna być właśnie kremowa – to taki trochę jasny, lekko żółtawy odcień, który od razu sugeruje świeżość i dobrą jakość produktu. To jest bardzo istotne, bo na produkcji pieczywa ogromne znaczenie ma nie tylko smak i zapach drożdży, ale i ich wygląd. Takie drożdże, które są kremowe, świadczą o tym, że są dobrze przechowywane, nie mają zanieczyszczeń i nie zaczęły jeszcze procesu psucia. W branży piekarskiej przyjęło się, że każda zmiana barwy – czy to w kierunku szarości, brązu albo bieli – świadczy o nieprawidłowościach. Również normy branżowe, np. Polska Norma PN-A-74100, określają jasno, że prawidłowy kolor to właśnie kremowy. Moim zdaniem, jak się już trochę popracuje w piekarni, to ten kolor kremowy staje się takim oczywistym standardem. Gdy widzisz coś innego – lepiej odłożyć drożdże na bok. Kremowa barwa oznacza, że drożdże są aktywne, mają wysoką żywotność i nie zawierają niepożądanych pleśni, a to przekłada się na jakość wypieków. Praktyka pokazuje, że nawet niewielkie odstępstwa od tej barwy mogą powodować problemy z ciastem, np. słabszy wzrost czy dziwne aromaty. Warto więc naprawdę zwracać na to uwagę, bo to procentuje w gotowym produkcie.
W branży piekarskiej zdarza się, że osoby bez doświadczenia utożsamiają świeżość drożdży z barwą białą – w końcu biel często kojarzy się z czystością. Jednak w rzeczywistości białe drożdże mogą oznaczać, że zostały przesuszone lub że doszło do nieprawidłowego przechowywania. Co więcej, biel może być też efektem zanieczyszczenia powierzchni mąką, ale nie jest to cecha świadcząca o dobrej jakości produktu. Z kolei szarość to już poważniejszy sygnał ostrzegawczy – z mojego doświadczenia wynika, że taki odcień pojawia się szczególnie wtedy, gdy drożdże zaczynają się starzeć, czasem nawet gdy zaczynają się psuć. To jest już powód, żeby nie ryzykować ich użycia w produkcji pieczywa, bo mogą negatywnie wpłynąć na aromat i właściwości ciasta. Natomiast barwa brązowa wskazuje jednoznacznie na obecność niepożądanych procesów – na przykład pleśni, utleniania albo poważnej degradacji drożdży. Takich drożdży absolutnie nie powinno się używać, bo mogą być wręcz groźne dla zdrowia. Typowym błędem jest też utożsamianie brązowego koloru z obecnością składników odżywczych, ale to zupełnie nie tak działa. W praktyce barwa drożdży to jedna z pierwszych rzeczy, jakie sprawdza doświadczony piekarz – bo od niej zależy skuteczność fermentacji i ostateczny efekt wypieku. Dobrze wyprodukowane, świeże drożdże piekarskie prasowane zawsze mają barwę kremową, co potwierdzają normy branżowe i podręczniki technologiczne. Wszelkie odstępstwa to sygnał, że z produktem jest coś nie tak i nie powinno się go stosować bez dodatkowych testów.