Zawód: Technik technologii żywności
Kategorie: Surowce i dodatki Procesy technologiczne
Graniczna zawartość wody w mące to temat, który na pierwszy rzut oka może wydawać się mało istotny, ale w praktyce odgrywa olbrzymią rolę w piekarnictwie i cukiernictwie. Według norm PN-A-74022 oraz specyfikacji branżowych, dla większości typów mąki graniczna wartość zawartości wody ustalona została na poziomie 15%. To jest taki „bezpieczny próg”, który pozwala zachować świeżość i jakość produktu podczas przechowywania, a jednocześnie zapobiega rozwojowi mikroorganizmów, takich jak pleśnie czy bakterie. Przekroczenie tej wartości może skutkować zbyt szybkim psuciem się mąki i utratą jej zdolności technologicznych, np. do pochłaniania wody przy wyrabianiu ciasta. Moim zdaniem ta granica to taki kompromis – z jednej strony chodzi o trwałość, z drugiej o właściwości wypiekowe. Na przykład, jak mąka jest za wilgotna, to chleb potem szybciej pleśnieje albo ciasto się lepi, a jak za sucha – to może pylić i trudniej się ją miesza. Często w młynach robi się szybkie testy wilgotności jeszcze przed magazynowaniem, żeby nie ryzykować strat. W praktyce zawodowej pilnowanie tej wartości jest kluczowe, bo jak mąka przekroczy 15%, to jej partia może nie przejść odbioru jakościowego – takie są realia produkcji. Warto też wiedzieć, że różne typy mąk (np. pszenna, żytnia) mają tę samą normę – to bardzo uniwersalny standard.