To, co widzisz na ilustracji, to typowa dzielarko-zaokrąglarka, która jest kluczowym urządzeniem w nowoczesnych piekarniach. Jej najważniejszą funkcją jest nie tylko podzielenie ciasta na równe porcje, ale też ich natychmiastowe zaokrąglenie. Bardzo to praktyczne – oszczędzasz czas, eliminujesz potrzebę ręcznego formowania i zyskujesz gwarancję powtarzalności kształtów (co, moim zdaniem, jest nieocenione w większej produkcji). Z tego, co widziałem w branży, taki sprzęt jest już praktycznie standardem, szczególnie tam, gdzie liczy się tempo i jakość. Dzielarko-zaokrąglarki działają na zasadzie mechanicznego lub hydraulicznego podziału ciasta, po czym kuleczki są formowane przez specjalne ruchy głowicy czy obracającą się misę. Poza tym, ważne jest, że proces zaokrąglania zmniejsza ryzyko wysychania porcji ciasta i poprawia strukturę miękiszu gotowego wyrobu. Niejednokrotnie spotkałem się z opinią, że bez tego sprzętu trudno byłoby utrzymać jednolity standard bułek czy drobnego pieczywa. Warto jeszcze dodać, że zgodnie z normami i dobrymi praktykami (np. PN-A-74108), stosowanie dzielarko-zaokrąglarek to podstawa efektywnej i higienicznej produkcji, bo urządzenie ogranicza kontakt ciasta z dłońmi.
Urządzenie widoczne na ilustracji nie jest ani zaokrąglarką taśmową, ani samą dzielarką objętościową, ani zaokrąglarką stożkową, choć każda z tych maszyn ma swoje miejsce w technologii piekarniczej. Błędne rozpoznanie bierze się często z faktu, że wiele maszyn piekarniczych ma podobne elementy konstrukcyjne i czasem trudno je odróżnić na pierwszy rzut oka, zwłaszcza gdy nie miało się okazji pracować z nimi na co dzień. Zaokrąglarka taśmowa służy wyłącznie do zaokrąglania już podzielonych kawałków ciasta, wykorzystując system taśm i rolek, ale nie dzieli ciasta na porcje. Dzielarka objętościowa ogranicza się do cięcia ciasta na porcje o określonej masie, nie wykonuje formowania kulki i nie łączy tych dwóch etapów. Zaokrąglarka stożkowa natomiast zaokrągla kawałki ciasta, obracając je po stożkowej powierzchni, ale nie dzieli ciasta – jej konstrukcja i zasada działania zupełnie różni się od tego, co widać na zdjęciu. Najczęstszy błąd polega na utożsamianiu zaokrąglania z podziałem, a w rzeczywistości w piekarnictwie są to dwa osobne, choć powiązane procesy technologiczne. Profesjonalne dzielarko-zaokrąglarki łączą obie funkcje w jednej operacji, co jest szczególnie przydatne w produkcji na większą skalę, bo pozwala zaoszczędzić czas i zapewnia powtarzalność produktu. Mylenie tych maszyn wynika zwykle z nieznajomości szczegółowych zastosowań i budowy urządzeń, dlatego warto zapamiętać, że tylko dzielarko-zaokrąglarka łączy w sobie obie funkcje – dzielenie i zaokrąglanie ciasta – co bezpośrednio przekłada się na jakość i efektywność produkcji, zgodnie z najlepszymi praktykami branżowymi.