W metodzie wersenianowej (kompleksometria z użyciem EDTA) do oznaczania twardości wody stosuje się właśnie czerń eriochromową T jako wskaźnik barwny. To jest taki klasyczny, podręcznikowy przykład, który potem w praktyce bardzo często wraca w laboratoriach kontroli jakości wody i żywności. Mechanizm jest dość prosty: w roztworze buforowanym do pH ok. 10 jony wapnia i magnezu tworzą z czernią eriochromową barwny kompleks, zwykle o barwie winno‑czerwonej. W momencie dodawania roztworu EDTA (wersenian disodowy) zachodzi reakcja kompleksowania Ca2+ i Mg2+ przez EDTA, które ma znacznie większe powinowactwo do tych jonów niż wskaźnik. Gdy EDTA „zwiąże” wszystkie jony odpowiedzialne za twardość, wskaźnik przechodzi w formę wolną o barwie niebieskiej – i to jest właśnie punkt końcowy miareczkowania. W praktyce laboratoryjnej, np. w zakładach przemysłu spożywczego, ta metoda jest standardem do kontroli twardości wody technologicznej, wody do mycia urządzeń czy wody kotłowej. Z mojego doświadczenia, jak ktoś raz dobrze zobaczy przejście barwy z czerwonej na niebieską, to potem łatwo mu się to kojarzy i już się nie myli ze wskaźnikami od miareczkowania kwas-zasada. Ważne jest też dobranie odpowiedniego pH – dlatego stosuje się bufor amonowy, bo czerń eriochromowa działa poprawnie właśnie w tym zakresie. W normach dotyczących badania wody (np. PN-ISO dla oznaczania twardości) ta metoda z EDTA i czernią eriochromową jest opisana jako jedna z podstawowych. W wielu zakładach jest traktowana jako szybka, tania i wystarczająco dokładna metoda rutynowej kontroli. Warto też pamiętać, że obecność jonów zakłócających (np. żelaza) może wymagać zastosowania środków maskujących, ale sam wskaźnik – jeśli mówimy o wersenianowej twardości – pozostaje ten sam, czyli czerń eriochromowa.
Przy oznaczaniu twardości wody metodą wersenianową kluczowe jest zrozumienie, jakiego typu reakcja zachodzi. To nie jest klasyczne miareczkowanie kwas-zasada ani reakcja strącania, tylko miareczkowanie kompleksometryczne z użyciem EDTA (wersenianu). Dlatego wybór wskaźnika musi być dopasowany do tworzenia i rozpadu kompleksów z jonami wapnia i magnezu w określonym pH. Skrobia kojarzy się wielu osobom z miareczkowaniem jodu, bo tworzy charakterystyczny, granatowy kompleks skrobiowo-jodowy. To jest poprawne skojarzenie, ale kompletnie niepasujące do twardości wody. W metodzie wersenianowej nie ma wolnego jodu, nie zachodzi reakcja utleniania-redukcji, więc skrobia nie ma po prostu z czym zareagować. Użycie jej nic by nie pokazało, żadnej sensownej zmiany barwy w punkcie końcowym. Fenoloftaleina to z kolei typowy wskaźnik pH używany przy miareczkowaniu mocnych zasad mocnymi kwasami albo w oznaczaniu zasadowości, np. w analizie wody czy mleka. Zmienia barwę w zakresie pH ok. 8,2–10, ale reaguje na zmianę stężenia jonów H+, a nie na związanie jonów Ca2+ i Mg2+ przez EDTA. W metodzie wersenianowej pH jest ustawione buforem, więc fenoloftaleina praktycznie nic nam nie mówi o momencie związania wszystkich jonów odpowiedzialnych za twardość. Chromian(VI) potasu bywa stosowany w zupełnie innym typie oznaczeń – np. jako wskaźnik przy miareczkowaniu chlorków metodą Mohra, gdzie obserwuje się powstawanie ceglastoczerwonego osadu chromianu srebra po wyczerpaniu jonów chlorkowych. To jest typowa metoda strąceniowa z azotanem srebra, znowu totalnie inny mechanizm niż kompleksometria. W twardości wody nic się nie strąca z chromianem, więc jego obecność nie daje czytelnego punktu końcowego. W metodzie wersenianowej potrzebny jest wskaźnik, który tworzy barwny kompleks z jonami wapnia i magnezu, a następnie ustępuje miejsca EDTA, sygnalizując to wyraźną zmianą koloru. Tak właśnie działa czerń eriochromowa T. Typowym błędem jest mylenie „dowolnego wskaźnika” z „odpowiednim wskaźnikiem”. W chemii analitycznej dobór wskaźnika zawsze wynika z rodzaju reakcji: redoks, strącanie, kwas-zasada czy kompleksowanie. Jeśli pomylimy typ reakcji, automatycznie sięgamy po złe odczynniki – i dokładnie to dzieje się, gdy ktoś wybiera skrobię, fenoloftaleinę albo chromian potasu do oznaczania twardości wody EDTA.