Prawidłowo wskazano tarkę do ziemniaków. Na rysunku widać charakterystyczny bęben roboczy z chropowatą, ścierną powierzchnią oraz komorę, do której podawane są bulwy. Ziemniaki dociskane są do obracającego się bębna i w wyniku tarcia następuje mechaniczne ścieranie skórki. Moim zdaniem to jedno z prostszych, ale bardzo sprytnych urządzeń w przetwórstwie warzyw – ma prostą budowę, a pozwala szybko i w miarę równomiernie obierać duże ilości surowca. W praktyce przemysłowej tarki do ziemniaków stosuje się w zakładach produkujących frytki, puree, kluski, placki ziemniaczane, a także w kuchniach zbiorowego żywienia. Ważne jest tu odpowiednie dobranie prędkości obrotowej bębna, stopnia chropowatości powierzchni ściernej i czasu przebywania ziemniaków w komorze. Zbyt długie tarcie powoduje nadmierne straty jadalnej części bulwy, a zbyt krótkie – niedostateczne usunięcie skórki i oczek. Dobre praktyki zakładowe zalecają też regularne czyszczenie i kontrolę stanu powierzchni ściernych, bo zużyta okładzina znacząco obniża wydajność obierania i pogarsza jakość powierzchni ziemniaka. W nowocześniejszych liniach tarki współpracują z myjkami bębnowymi i sortownikami, tworząc ciąg technologiczny: mycie – wstępne sortowanie – obieranie mechaniczne – doczyszczanie ręczne. Z mojego doświadczenia uczniowie często mylą takie urządzenie z odwadniaczem lub autoklawem, ale kluczem jest rozpoznanie elementu tarcia i braku zamkniętej, ciśnieniowej komory roboczej.
Na rysunku przedstawiono urządzenie typowo ścierające, a nie myjące, sterylizujące czy odwadniające, dlatego pozostałe odpowiedzi wprowadzają w błąd. Myjka bębnowa ma zwykle perforowany bęben obracający się w strumieniu wody, dysze natryskowe, układ doprowadzania i odprowadzania wody oraz łopatki mieszające surowiec. Jej zadaniem jest usuwanie zanieczyszczeń mineralnych i organicznych z powierzchni warzyw, a nie ścieranie skórki. Na schemacie nie widać instalacji wodnej ani typowego perforowanego płaszcza myjącego, za to wyraźnie zaznaczono masywny bęben roboczy i strefę intensywnego kontaktu powierzchni z bulwami. Autoklaw obrotowy to z kolei urządzenie ciśnieniowe do sterylizacji konserw – musi mieć szczelną, grubą obudowę, układ zamykania drzwi z blokadami bezpieczeństwa, króćce do pary, kondensatu, czujniki temperatury i ciśnienia. Tutaj brak jest jakichkolwiek elementów typowych dla pracy w nadciśnieniu, nie ma też koszy z puszkami czy słoikami, tylko przestrzeń robocza dla surowca sypkiego, jak ziemniaki. Odwadniacz próżniowy pracuje albo w podciśnieniu, albo z intensywnym wirowaniem w celu usunięcia wody z produktu (np. po myciu warzyw, sałat czy po procesach ekstrakcji). Tego typu urządzenia mają zwykle perforowany kosz, szczelną obudowę, króciec podciśnienia, często kształt zbliżony do wirówki. Na rysunku brakuje zarówno perforacji, jak i układu próżniowego – zamiast tego widzimy strefę tarcia i kierunek ruchu produktu. Typowym błędem jest kierowanie się jedynie kształtem bębna: wszystko co okrągłe bywa brane za myjkę bębnową albo autoklaw, bez analizy funkcji i elementów roboczych. W przemyśle spożywczym zawsze warto patrzeć, co jest powierzchnią czynną urządzenia i jakie zjawisko jednostkowe zachodzi: tu jest to obieranie przez tarcie mechaniczne, czyli klasyczna tarka do ziemniaków.