Piknometr to specjalne naczynie laboratoryjne, którego głównym i w zasadzie klasycznym zastosowaniem jest bardzo dokładne oznaczanie gęstości cieczy, a czasem też ciał stałych w postaci rozdrobnionej. Ma określoną, wzorcowo skalibrowaną objętość, dlatego po zważeniu pustego piknometru, a potem piknometru wypełnionego badaną cieczą, możemy z dużą precyzją obliczyć gęstość: masa podzielona przez objętość. W laboratoriach związanych z technologią żywności, ale też w przemyśle chemicznym czy farmaceutycznym, to jest jedna z podstawowych metod referencyjnych. Moim zdaniem warto ją dobrze rozumieć, bo często służy jako punkt odniesienia przy sprawdzaniu kalibracji innych urządzeń, np. gęstościomierzy elektronicznych. W praktyce kontrola gęstości jest ważna np. przy badaniu koncentratów soków, syropów cukrowych, olejów jadalnych, mleka czy roztworów soli technologicznych. Zmiana gęstości może świadczyć o niewłaściwym stężeniu, zafałszowaniu produktu lub błędach w procesie technologicznym. Dobre praktyki laboratoryjne (GLP) wymagają, żeby piknometry były czyste, odtłuszczone, bez pęcherzyków powietrza w cieczy i żeby pomiar prowadzono w ściśle kontrolowanej temperaturze, najczęściej 20 °C, bo gęstość bardzo zależy od temperatury. Z mojego doświadczenia, jeśli ktoś dokładnie opanuje pracę z piknometrem, to później dużo łatwiej rozumie inne metody fizykochemiczne, bo tu widać w praktyce, jak ważna jest precyzja ważenia, termostatowanie i poprawne odczytywanie objętości. Twoja odpowiedź pokazuje, że kojarzysz już to klasyczne powiązanie: piknometr = gęstość.
Piknometr często myli się z innymi naczyniami laboratoryjnymi, bo wygląda dość niepozornie, jak zwykła mała buteleczka z szlifowanym korkiem lub termometrem. W rzeczywistości ma jednak bardzo konkretne, wyspecjalizowane zastosowanie: służy do oznaczania gęstości, a nie pH, suchej masy czy zawartości cukrów redukujących. To klasyczny przyrząd objętościowy o dokładnie znanej, skalibrowanej objętości, więc całe jego zadanie polega na umożliwieniu precyzyjnego wyznaczenia stosunku masy do objętości. Pomiar pH wykonuje się za pomocą pH-metru z elektrodą szklaną lub wskaźnikami papierkowymi, a nie piknometrem. pH to miara aktywności jonów wodorowych w roztworze, wymaga więc elektrody czułej na te jony i odpowiedniej elektroniki do odczytu, zgodnie z normami i dobrą praktyką laboratoryjną. Piknometr nie ma żadnego elementu pomiarowego związanego z potencjałem elektrochemicznym, więc z fizycznego punktu widzenia po prostu nie da się nim określić pH. Z kolei sucha masa oznaczana jest najczęściej metodą suszenia próbki w suszarce w określonej temperaturze (np. 103–105 °C) do stałej masy, a następnie przez porównanie masy przed i po suszeniu. Tu kluczowe są waga analityczna i suszarka laboratoryjna, nie objętościowe naczynie pomiarowe. Typowym błędem myślowym jest założenie, że skoro badamy gęstość czy stężenie, to „jakieś naczynie” wystarczy do wszystkiego. Niestety tak to nie działa. Podobnie z cukrami redukującymi: do ich oznaczania stosuje się metody chemiczne, np. miareczkowanie roztworem Cu(II) w środowisku alkalicznym (metoda Lane-Eynona) albo metody enzymatyczne czy spektrofotometryczne. Piknometr może ewentualnie pośrednio pojawić się w przygotowaniu roztworów wzorcowych, ale sam w sobie nie jest narzędziem do oznaczania zawartości cukrów. Dobra praktyka w analizie i kontroli jakości polega właśnie na świadomym doborze sprzętu i metody do konkretnego parametru. Jeśli przypisujemy piknometrowi funkcje pH-metru, suszarki lub zestawu do oznaczania cukrów, to mieszamy zupełnie różne techniki analityczne i tracimy kontrolę nad wiarygodnością wyników. Moim zdaniem warto zapamiętać proste skojarzenie: piknometr = gęstość, a reszta parametrów ma swoje własne, zupełnie inne narzędzia.