Prawidłowo wskazany został kłos 2, czyli jęczmień browarny. To właśnie ziarno jęczmienia jest podstawowym surowcem do produkcji słodu, a potem piwa. Na rysunku widać charakterystyczne, długie, cienkie ości otaczające kłos – to typowa cecha jęczmienia. W technologii piwowarskiej stosuje się głównie odmiany jęczmienia dwurzędowego lub wielorzędowego, o odpowiedniej zawartości skrobi, niskiej zawartości białka i dobrej zdolności kiełkowania. Te parametry są kluczowe, bo wpływają na wydajność słodowania, ekstraktywność brzeczki i stabilność piany w gotowym piwie. Ziarno jęczmienia poddaje się procesowi słodowania: moczenie, kiełkowanie i suszenie (suszarnie słodownicze muszą trzymać się ściśle określonych temperatur i wilgotności, zgodnie z dobrą praktyką produkcyjną GMP). W czasie kiełkowania aktywują się enzymy amylolityczne i proteolityczne, które później, w zacieraniu, rozkładają skrobię do cukrów fermentujących. Z mojego doświadczenia, w browarach bardzo pilnuje się jakości partii jęczmienia: robi się oznaczenia masy tysiąca ziaren, wilgotności, stopnia szklistości, zawartości białka i zdolności kiełkowania. To są standardowe badania surowca opisane w normach branżowych (np. wytyczne EBC). W praktyce technologicznej wybór właściwego ziarna jęczmienia decyduje o stabilności procesu filtracji zacieru, klarowności brzeczki i ostatecznym profilu smakowym piwa. Dlatego poprawne rozpoznanie kłosa jęczmienia to taka mała, ale bardzo przydatna umiejętność w całym łańcuchu produkcji piwa – od pola, przez słodownię, aż po warzelnię.
Na ilustracjach pokazano cztery różne zboża i łatwo się pomylić, jeśli patrzy się tylko „na oko”, bez kojarzenia tego z technologią piwa. W produkcji piwa podstawowym surowcem zbożowym jest jęczmień browarny, a jego kłos ma bardzo charakterystyczny wygląd: jest stosunkowo smukły, a z każdego ziarniaka wyrastają długie, cienkie ości tworzące jakby „pióropusz”. To właśnie przedstawia kłos 2. Pozostałe rośliny na rysunku pełnią w przemyśle spożywczym inne funkcje i ich wybór jako głównego zboża do piwa wynika zwykle z mylnego skojarzenia typu „zboże jak zboże, pewnie każde się nada”. Kłos 1 to pszenica – kłos jest gruby, bardziej zbity, z bardzo krótkimi lub prawie niewidocznymi ościami. Pszenicę rzeczywiście wykorzystuje się w piwowarstwie, ale jako surowiec dodatkowy (np. w piwach pszenicznych), zwykle w postaci słodu pszenicznego lub niesłodowanego ziarna, a nie jako podstawowy, klasyczny surowiec jak jęczmień. Typowym błędem jest utożsamianie „piwa pszenicznego” z tym, że wszystkie piwa robi się na pszenicy – w większości stylów bazą jest jednak słód jęczmienny. Kłos 3 to żyto – bardzo smukły kłos z długimi, sztywnymi ościami, ale o innej budowie niż jęczmień. Żyto ma inne właściwości technologiczne: duża lepkość zacieru, wysoka zawartość śluzów, przez co utrudnia filtrację. W piwowarstwie stosuje się je raczej niszowo (np. w niektórych piwach żytnich), ale nie jest standardowym, podstawowym surowcem słodowniczym. Ostatni rysunek przedstawia owies, który w ogóle nie tworzy typowego kłosa, tylko wiechę – ziarniaki zwisają na cienkich szypułkach. Owies bywa dodatkiem w niektórych stylach piwa (np. oatmeal stout), jednak jego udział jest ograniczony ze względu na skład białkowo‑tłuszczowy i wpływ na lepkość brzeczki. Z punktu widzenia dobrej praktyki technologicznej i zaleceń branżowych za podstawę zasypu piwnego przyjmuje się słód jęczmienny, właśnie z ziarna z kłosa 2. Rozpoznawanie tych kłosów nie jest więc tylko kwestią botaniki, ale też praktycznego rozumienia, które zboże najlepiej spełnia wymagania procesu słodowania i warzenia.