Prawidłowo, kasza pęczak produkowana jest z ziarna jęczmienia. Pęczak to kasza całkowicie lub prawie całkowicie pozbawiona łuski i części okrywy owocowo-nasiennej, ale ziarno nadal zachowuje swój kształt. W procesie technologicznym ziarno jęczmienia jest najpierw dokładnie oczyszczane z zanieczyszczeń, następnie obłuszczane i poddawane obróbce ściernej na odpowiednich kaszownikach. Moim zdaniem warto zapamiętać, że jęczmień jest jednym z podstawowych zbóż kaszowych w przemyśle spożywczym – obok pszenicy (np. kuskus, bulgur) i gryki. W zakładach zbożowo-młynarskich dobór surowca jęczmiennego do produkcji pęczaku odbywa się zgodnie z normami jakościowymi: zwraca się uwagę na wyrównanie ziarna, wilgotność, zdrowotność oraz brak porażenia przez szkodniki magazynowe. To jest standardowa dobra praktyka w technologiach zbożowych. W praktyce gastronomicznej i żywienia zbiorowego kasza pęczak jest ceniona za dobrą chłonność wody, wyrazistą strukturę po ugotowaniu i dość wysoką zawartość błonnika pokarmowego oraz składników mineralnych, m.in. magnezu i fosforu. Stosuje się ją do zup (np. krupnik), dań jednogarnkowych, farszów, zapiekanek i jako dodatek skrobiowy zamiast ziemniaków czy ryżu. Z mojego doświadczenia w pracy z recepturami technologii potraw wynika, że znajomość surowca (czyli z jakiego zboża jest dana kasza) ułatwia dobór odpowiednich parametrów obróbki cieplnej: proporcji woda:kasza, czasu gotowania i ewentualnego wcześniejszego namaczania. Jęczmienny pęczak wymaga zazwyczaj dłuższego gotowania niż np. kasza jęczmienna perłowa (tzw. wiejska), co też wynika z jego mniejszego stopnia rozdrobnienia i zachowania struktury ziarna. To są takie detale, które w praktyce technologicznej naprawdę robią różnicę.
Kasza pęczak jest typową kaszą jęczmienną, więc wszelkie skojarzenia z innymi zbożami są tutaj mylące. W technologiach zbożowo-młynarskich bardzo ważne jest rozróżnianie, z jakiego gatunku zboża powstaje dany produkt, bo od tego zależy zarówno proces obróbki, jak i końcowe właściwości użytkowe kaszy. Dość często uczniowie automatycznie łączą kasze z najpopularniejszymi zbożami, jak pszenica czy żyto, ale to skrót myślowy, który nie sprawdza się w praktyce przemysłowej. Żyto jest głównie surowcem do produkcji mąki żytniej, wykorzystywanej w piekarstwie do wypieku chleba żytniego i mieszanego. Ze względu na specyficzną strukturę ziarna oraz właściwości technologiczne, żyto praktycznie nie jest używane jako podstawowy surowiec do kasz typu pęczak. Owies natomiast kojarzy się raczej z płatkami owsianymi, otrębami czy mąką owsianą. Owszem, można z owsa uzyskać pewne produkty kaszowe, ale w typowej klasyfikacji handlowej i technologicznej pęczak jest przypisany jednoznacznie do jęczmienia. Pszenica bywa surowcem do kasz takich jak bulgur, kuskus czy kasza pszenna łamana, lecz nie do kaszy pęczak. Tu często pojawia się błąd polegający na tym, że ktoś patrzy tylko na kształt ziarna po obróbce i „na oko” dopasowuje je do znanego zboża, zamiast odwołać się do norm i nazewnictwa branżowego. W dobrych praktykach technologii zbóż bardzo podkreśla się konieczność kojarzenia nazw handlowych kasz z konkretnym surowcem: pęczak, perłowa, wiejska – jęczmień; manna, kuskus – pszenica; gryczana – gryka; jaglana – proso. Taka systematyka ułatwia później zrozumienie procesów technologicznych, bo każde zboże ma inną twardość ziarna, inny skład chemiczny i inne wymagania dotyczące obłuszczania, polerowania czy sortowania. W praktyce zakładowej pomylenie surowca skutkowałoby kompletnie innymi parametrami obróbki i produktem o nieakceptowalnej jakości, dlatego tak mocno zwraca się uwagę na poprawne kojarzenie kasz z odpowiednimi zbożami.