Prawidłowo wskazana czynność przy tym CCP polega na kontroli temperatury i wilgotności powietrza w chłodni, czyli w miejscu magazynowania gotowego masła. W systemie HACCP dla wyrobów mleczarskich, zwłaszcza dla masła, kluczowe jest zapewnienie stabilnych warunków przechowywania, bo produkt ma wysoką zawartość tłuszczu i jest wrażliwy na utlenianie, jełczenie oraz zmiany konsystencji. Moim zdaniem często się o tym zapomina, a to właśnie warunki otoczenia, a nie tylko sam produkt, decydują o trwałości handlowej. W chłodni dla masła standardowo utrzymuje się 0–6°C i kontrolowaną, niezbyt wysoką wilgotność, żeby z jednej strony ograniczyć rozwój mikroflory, a z drugiej – nie doprowadzić do wykraplania pary wodnej i zawilgocenia opakowań. W dobrych praktykach produkcyjnych i magazynowych (GMP, GHP) oraz w planach HACCP zapisuje się konkretne wartości graniczne temperatury i wilgotności oraz częstotliwość ich monitoringu. Pracownik przekazujący kolejną partię masła do magazynu nie sprawdza tylko „na oko”, czy jest zimno, ale dokonuje odczytu z termometru i higrometru, często zapisuje te dane w karcie kontroli CCP. Dzięki temu można udokumentować, że łańcuch chłodniczy był zachowany, a warunki przechowywania były zgodne z wymaganiami norm branżowych i specyfikacją zakładową. W praktyce, jeśli podczas przyjmowania partii stwierdzi się, że temperatura w chłodni przekracza ustalony limit lub wilgotność jest zbyt wysoka, uruchamia się działania korygujące: regulacja instalacji chłodniczej, sprawdzenie drzwi i uszczelek, ograniczenie liczby otwarć komory, czasem nawet czasowe wstrzymanie przyjęć do danego magazynu. To jest typowe podejście w nowoczesnych zakładach mleczarskich, gdzie magazynowanie gotowego wyrobu traktuje się jako pełnoprawny CCP, a nie tylko „przechowalnię pudełek z masłem”.
W tym zadaniu łatwo skupić się na samym produkcie albo na pojedynczym parametrze środowiska, a przeoczyć to, co w systemie HACCP dla magazynowania jest naprawdę kluczowe. Magazynowanie masła w chłodni jest traktowane jako krytyczny punkt kontroli, ponieważ od warunków otoczenia w dużej mierze zależy bezpieczeństwo i trwałość produktu. Typowy błąd myślowy polega na tym, że pracownik podczas przekazywania partii do magazynu powinien sprawdzać przede wszystkim sam produkt, np. jego temperaturę i stan opakowań. Oczywiście temperatura masła i integralność opakowań są bardzo istotne, ale kontroluje się je na innych etapach – przy pakowaniu, wychładzaniu czy przy wysyłce. CCP opisany w pytaniu dotyczy warunków magazynowania, a więc parametrów powietrza w chłodni, a nie każdej pojedynczej kostki masła. Podobnie skupienie się tylko na temperaturze powietrza w chłodni, bez uwzględnienia wilgotności, jest podejściem niepełnym. W praktyce, jeśli kontrolujemy wyłącznie temperaturę, a ignorujemy wilgotność, to narażamy produkt na zawilgocenie kartonów zbiorczych, rozwój pleśni na powierzchniach magazynowych, kondensację pary wodnej na ścianach i regałach. To nie są tylko kwestie estetyczne, ale realne zagrożenia mikrobiologiczne i jakościowe. Kontrola ciśnienia powietrza w chłodni z kolei nie jest standardowym parametrem CCP dla magazynowania masła – ciśnienie ma większe znaczenie w pomieszczeniach czystych, w strefach aseptycznych czy przy filtracji powietrza, a nie w typowej komorze chłodniczej na gotowy wyrób tłuszczowy. Jeszcze innym błędnym tropem jest skupianie się na „zanieczyszczeniach powietrza w magazynie” bez zdefiniowania, co to dokładnie znaczy i w jaki sposób miałoby być rutynowo mierzone przy każdej partii. W praktyce przemysłu spożywczego nie bada się przy każdorazowym przekazaniu partii masła stopnia zapylenia czy ilości drobnoustrojów w powietrzu, bo to jest czynność typowo audytowa lub walidacyjna, wykonywana okresowo specjalistycznymi metodami, a nie codzienny odczyt operatora. Systemy GHP i GMP wymagają raczej utrzymania czystości powierzchni, procedur mycia i dezynfekcji, niż bieżącego monitorowania „zanieczyszczeń powietrza” jako CCP na etapie magazynu. Z mojego doświadczenia wynika, że najrozsądniejsze i najbardziej praktyczne podejście to stała kontrola dwóch podstawowych parametrów powietrza: temperatury i wilgotności względnej, bo to one wprost wpływają na stabilność fizykochemiczną masła, ryzyko kondensacji i rozwój mikroflory. Właśnie dlatego poprawna odpowiedź odnosi się do monitoringu temperatury i wilgotności powietrza w chłodni, a nie do samego produktu czy pobocznych parametrów środowiskowych, które w tym CCP nie są krytyczne.