Odpowiedź 'DDOS' jest prawidłowa, ponieważ atak, jak opisano w pytaniu, polegał na wykorzystaniu sieci urządzeń podłączonych do Internetu, takich jak kamery i czujniki, do przeprowadzenia skoordynowanego ataku na serwery DNS firmy Dyn. Termin DDOS, czyli Distributed Denial of Service, odnosi się do ataku, w którym wiele zainfekowanych urządzeń (zwanych botami) prowadzi wspólne działanie mające na celu zablokowanie dostępu do określonego serwisu. W przeciwieństwie do klasycznego ataku DOS, który wykorzystuje pojedyncze źródło, DDOS polega na współpracy wielu urządzeń, co powoduje znacząco wyższy wolumen ruchu, który może przeciążyć serwery. Przykładem zastosowania tej wiedzy w praktyce jest monitorowanie i zabezpieczanie sieci przed atakami DDOS, co często obejmuje wdrażanie systemów ochrony, takich jak zapory sieciowe, systemy detekcji i zapobiegania włamaniom oraz usługi CDN, które mogą rozpraszać ruch, co minimalizuje ryzyko przeciążenia. Standardy branżowe, takie jak NIST SP 800-61, dostarczają wytycznych dotyczących odpowiedzi na incydenty związane z bezpieczeństwem, wskazując na znaczenie przygotowania na ataki DDOS poprzez implementację strategii zarządzania ryzykiem oraz regularne aktualizowanie procedur obronnych.
Odpowiedzi takie jak DOS, flooding oraz mail bombing są niepoprawne w kontekście opisanego ataku. Atak DOS, czyli Denial of Service, odnosi się do sytuacji, w której pojedyncze źródło generuje nadmierny ruch, aby zablokować dostęp do usługi, co nie zgadza się z opisem ataku przeprowadzonego przez botnet. Różnica polega na tym, że DDOS wykorzystuje wiele maszyn, co czyni go znacznie trudniejszym do obrony. Flooding to technika, która może być częścią ataku DDOS, ale sama w sobie nie określa źródła ataku, dlatego nie jest precyzyjna w tym kontekście. Z kolei mail bombing odnosi się do zjawiska, w którym wiele e-maili jest wysyłanych do jednego adresata w celu zablokowania jego skrzynki pocztowej, co nie ma żadnego związku z atakami na serwery DNS. W rezultacie, mylenie tych terminów może prowadzić do nieefektywnego zarządzania ryzykiem i błędnego wnioskowania o zagrożeniach, co jest kluczowe w kontekście bezpieczeństwa informacyjnego. Zrozumienie właściwych typów ataków oraz ich charakterystyk jest niezbędne do efektywnego wdrażania strategii ochrony i odpowiedzi na incydenty.