Odpowiedź, którą zaznaczyłeś, jest jak najbardziej trafna, bo oznacza, że masz nocleg oraz trzy posiłki dziennie – śniadanie, obiad i kolację. To dobra opcja, zwłaszcza dla turystów, którzy wolą mieć wszystko załatwione i nie martwić się, gdzie będą jeść. W końcu nie każdy lubi szukać knajp w obcym mieście. W hotelach wyższej kategorii taki standard jak FB jest często spotykany, co najlepiej sprawdza się, gdy przyjeżdżają rodziny czy większe grupy. Goście mogą być pewni, że jedzenie mają zapewnione przez cały dzień, a to naprawdę wpływa na ich zadowolenie i chęć powrotu. Poza tym, hotele często przygotowują różne potrawy, co na pewno przyciąga tych, którzy lubią nowe smaki. Fajnie, gdy miejsca dostosowują menu do preferencji gości, bo to dodatkowo podnosi jakość ich usług.
Te taryfy BB, HB i OB to różne opcje zakwaterowania, ale nie zaspokoją oczekiwań kogoś, kto chce mieć trzy pełne posiłki dziennie. BB, czyli bed and breakfast, to tylko nocleg i śniadanie. Dla niektórych może być to fajne, bo mogą odkrywać lokalne smaki w porze lunchu i kolacji, ale dla kogoś, kto chce pełnego wyżywienia, to nie to. HB, czyli half board, to nocleg plus dwa posiłki, zazwyczaj śniadanie i obiad lub kolację. To może być okej dla tych, co wolą elastyczność, ale dalej brakuje tego trzeciego posiłku, co jest ważne w kontekście twojego pytania. OB to w ogóle tylko nocleg, bez jedzenia, co na pewno nie spełnia wymagań turysty, który szuka kompleksowej obsługi żywieniowej. Często można spotkać się z błędami w myśleniu na ten temat, bo można nie zrozumieć różnic między tymi taryfami. Dobrze jest znać potrzeby gości i umieć dobrać do tego odpowiednią ofertę hotelową, bo to przekłada się na ich zadowolenie.