Komenda md, czyli skrót od make directory, jest klasyką wiersza poleceń systemu Windows. Pozwala ona w prosty sposób tworzyć nowe katalogi (czyli foldery) bez konieczności używania eksploratora plików. Moim zdaniem to jedna z podstawowych komend, którą powinien znać każdy, kto chce sprawnie poruszać się po środowisku tekstowym, niezależnie czy korzysta z Windowsa, czy wersji PowerShell, bo tu też działa. Przykład? Wpisz md dokumenty i już masz nowy folder o nazwie dokumenty w bieżącej lokalizacji. Co ciekawe, md to tak naprawdę alias dla mkdir – ta druga forma wywodzi się z systemów Unixowych i Linuxowych, ale w Windowsie działają obie. W praktyce na większych projektach tworzenie folderów przez md potrafi znacznie przyspieszyć pracę, szczególnie wtedy, gdy trzeba przygotować strukturę katalogów do jakiegoś projektu czy skryptu. Warto wiedzieć, że możesz tworzyć całe ścieżki podfolderów naraz, na przykład md projekty\2024\czerwiec – system sam założy podkatalogi. Z mojego doświadczenia korzystanie z md uczy też logicznego planowania struktury plików, co jest mega ważne w pracy zespołowej. Standardem w branży IT, jeśli chodzi o pracę z systemem plików przez terminal, jest wykorzystywanie takich narzędzi tekstowych – i nie ma co się ich bać, bo po opanowaniu pierwszych komend naprawdę otwierają nowe możliwości automatyzacji.
W pracy z wierszem poleceń systemu Windows spotkasz wiele komend, które z pozoru brzmią podobnie, ale mają zupełnie inne zastosowania. Komenda fc to skrót od file compare, czyli narzędzie do porównywania zawartości plików tekstowych lub binarnych. Wielu początkujących myli fc z operacjami na katalogach, jednak tak naprawdę fc nie ma nic wspólnego z zarządzaniem folderami. Zamiast tego sprawdzasz nim różnice między plikami, co jest przydatne np. przy kontroli wersji kodu. Z kolei cd, czyli change directory, pozwala przechodzić między katalogami już istniejącymi. Nie tworzy ona nowych folderów – po prostu zmienia bieżącą lokalizację, w której pracujesz. To typowy błąd: można pomyśleć, że skoro cd pozwala “wejść” do katalogu, to może też go założyć, ale niestety tak to nie działa. Inna często spotykana komenda to rd, czyli remove directory. Jej zadaniem jest usuwanie katalogów, a nie ich tworzenie, więc jest wręcz odwrotnością tego, czego oczekuje pytanie. Typowym problemem jest mylenie rd i md, zwłaszcza gdy ktoś zaczyna przygodę z konsolą – niby oba mają “d” na końcu, ale ich działanie jest skrajnie różne. Wynika to pewnie z tego, że w informatyce dużo poleceń jest skrótowych i łatwo je pomylić, kiedy jeszcze nie masz wyrobionych nawyków. Warto zapamiętać, że do tworzenia nowych katalogów służy właśnie md, ewentualnie mkdir, a cała reszta z wymienionych poleceń obsługuje już istniejące pliki lub katalogi – czy to do nawigowania, usuwania, czy porównywania. W praktyce, w pracy zawodowej, taka wiedza jest niezbędna przy automatyzacji zadań, pisaniu skryptów albo prostym zarządzaniu plikami na serwerach, więc warto dobrze to przyswoić już na starcie.