Wybranie skrótu WIN+L do zablokowania komputera z systemem Windows to dokładnie to, czego wymagają standardy bezpieczeństwa i ergonomii pracy przy komputerze w środowiskach biurowych czy edukacyjnych. Ta kombinacja klawiszy jest natywnie wspierana przez wszystkie współczesne edycje Windowsa — wystarczy nacisnąć jednocześnie przycisk z logo Windows i literę L, żeby natychmiast zablokować sesję użytkownika. To rozwiązanie jest nie tylko szybkie, ale i bardzo praktyczne, szczególnie jeśli ktoś często musi odchodzić od stanowiska pracy. Z mojego doświadczenia, regularne korzystanie z tego skrótu minimalizuje ryzyko nieautoryzowanego dostępu do danych. W wielu firmach i urzędach jest wręcz zalecane blokowanie komputera przy każdym nawet krótkim odejściu, zgodnie z polityką bezpieczeństwa informacji. Skrót WIN+L działa niezależnie od używanych aplikacji, więc nie trzeba się martwić, że zostanie błędnie zinterpretowany przez jakikolwiek program. Co ciekawe, w niektórych środowiskach zdalnych czy wirtualnych, ten skrót blokuje sesję lokalnie, a nie w systemie zdalnym, więc warto wiedzieć, kiedy i gdzie go używać. Moim zdaniem znajomość takich skrótów drastycznie podnosi komfort i bezpieczeństwo codziennej pracy, a poza tym — to po prostu wygodne!
Wielu osobom może się wydawać, że do blokowania komputera w systemie Windows można wykorzystać skróty podobne do tych z innych systemów operacyjnych albo znane z różnych programów, ale w rzeczywistości jest z tym trochę zamieszania. Kombinacja CMD+W na przykład, choć brzmi znajomo, jest charakterystyczna dla komputerów Apple z macOS — tam zamyka bieżące okno aplikacji, co zupełnie nie jest powiązane z blokowaniem systemu. Często ten skrót jest mylony także z zamykaniem kart w przeglądarkach internetowych na Macu. CTRL+F4, z kolei, również służy do zamykania aktywnego okna albo zakładki, ale w środowisku Windows, na przykład w pakiecie Microsoft Office albo wielu innych programach, gdzie są obsługiwane tzw. dokumenty MDI (Multiple Document Interface). To jednak nie powoduje blokady ekranu — system operacyjny pozostaje cały czas otwarty i dostępny. Z drugiej strony, SHIFT+CMD+Q to skrót, który w macOS wylogowuje użytkownika, ale nie blokuje komputera sensu stricto, a poza tym w ogóle nie działa w Windowsie, bo tam nie ma klawisza CMD. Z mojego doświadczenia wiele osób przenosi nawyki skrótów z jednego systemu na drugi bez sprawdzenia, czy one faktycznie działają, co prowadzi do nieporozumień i może nawet zwiększać ryzyko niechcianego zamknięcia dokumentu czy utraty pracy. W praktyce, tylko WIN+L jest uniwersalnym, zalecanym i natywnie obsługiwanym sposobem na szybkie zabezpieczenie komputera w Windowsie. Znajomość skrótów klawiaturowych typowych dla danego systemu to nie tylko kwestia wygody, ale też bezpieczeństwa i zgodności z branżowymi praktykami — błędne założenia w tym zakresie mogą prowadzić do niepotrzebnych problemów i frustracji.