TactileView to faktycznie narzędzie, które pozwala na przygotowywanie rysunków dedykowanych do druku w technice grafiki wypukłej, zwłaszcza na potrzeby osób z niepełnosprawnością wzroku. Program ten umożliwia generowanie grafiki dostosowanej do dotykowego odbioru, zachowując odpowiedni kontrast oraz grubość linii, co jest kluczowe podczas tworzenia materiałów do druku wypukłego, na przykład na drukarkach brajlowskich czy specjalistycznych embosserach. Z mojego doświadczenia, TactileView bardzo dobrze sprawdza się w szkołach specjalnych czy bibliotekach, gdzie często trzeba przygotować mapy, schematy czy ilustracje dla uczniów niewidomych lub słabowidzących. Program oferuje narzędzia precyzyjnego rysowania oraz możliwość importu grafik, które potem można przekształcić tak, aby były czytelne dotykowo. Co ważne, TactileView jest zgodny ze standardami przygotowywania materiałów dostępnych, np. według wytycznych EBU (European Blind Union) oraz zaleceniami polskich instytucji wspierających edukację osób niewidomych. Moim zdaniem, jeśli ktoś na serio myśli o profesjonalnym przygotowywaniu grafiki wypukłej, to nie znajdzie lepszego narzędzia dostępnego komercyjnie – nawet jak czasem trzeba się chwilę pobawić z ustawieniami, efekty są naprawdę bardzo przydatne w praktyce.
Wybierając narzędzia do przygotowywania rysunków do wydruku w technice grafiki wypukłej, łatwo popełnić błąd, kierując się skojarzeniem z ogólnie znanymi programami do edycji tekstu, konwersji dokumentów czy przygotowywania interfejsów dostępnych. Przykładowo, idB oraz DBT kojarzą się głównie z obszarem edycji tekstów brajlowskich, ale nie oferują narzędzi do zaawansowanej obróbki grafiki wypukłej. DBT (Duxbury Braille Translator) to przede wszystkim translator tekstu na pismo Braille’a – świetny, jeśli trzeba przygotować teksty dla osób niewidomych, ale zupełnie nie sprawdzi się do profesjonalnego przygotowywania ilustracji czy rysunków dotykowych. Z kolei Easy Converter to narzędzie do konwertowania dokumentów do formatów dostępnych, jak m.in. pliki audio czy e-booki, jednak nie posiada funkcji dedykowanych grafice wypukłej. Z mojego punktu widzenia, typowym błędem jest założenie, że każdy program związany z Braille’em czy dostępnością obsługuje również grafikę dotykową, ale to zupełnie inne zagadnienia technologiczne. Przygotowanie rysunków wypukłych wymaga specjalistycznych funkcji – takich jak dostosowanie grubości linii, konwersja szczegółów na formę czytelną dotykowo czy obsługa embosserów graficznych. Standardy branżowe, np. te stosowane przez instytucje edukacyjne czy wydawnictwa dla osób niewidomych, jasno rozróżniają narzędzia tekstowe od graficznych. Moim zdaniem, warto też pamiętać, że praktyka pokazuje jednoznacznie: do grafiki wypukłej wybiera się dedykowane oprogramowanie takie jak TactileView – nawet jeśli inne programy mają w nazwie „brajl” albo „tactile”, ich funkcjonalność może być zupełnie nieadekwatna do potrzeb projektanta grafiki wypukłej. To często spotykany błąd wśród początkujących – niestety, przez to wiele materiałów nie spełnia wymagań dostępności dotykowej.