Polecenie adduser w systemie Linux to absolutny klasyk, jeśli chodzi o zarządzanie kontami użytkowników. Gdy wpiszesz je w terminalu, uruchamiasz kreatora, który krok po kroku przeprowadzi Cię przez proces zakładania nowego użytkownika. Całość działa w trybie interaktywnym – system pyta o podstawowe rzeczy, takie jak hasło, pełna nazwa, czy nawet numer pokoju (choć to akurat rzadko się przydaje). Co ciekawe, adduser automatycznie tworzy domyślny katalog domowy, ustawia uprawnienia, kopiuje szablon plików z /etc/skel i rejestruje użytkownika w pliku /etc/passwd. To naprawdę wygodne, jeśli nie chcesz bawić się z parametrami polecenia useradd, które jest mniej przyjazne dla początkujących. Z mojego doświadczenia w firmowych środowiskach linuksowych, adduser jest często preferowany, zwłaszcza gdy trzeba szybko dodać kilku użytkowników podczas wdrażania nowego projektu. Warto pamiętać, że adduser jest skryptem Perla dostępnym głównie w dystrybucjach Debiana i pochodnych. Na przykład w Red Hat używa się z reguły useradd, więc dobrze wiedzieć, która dystrybucja jakiego narzędzia używa. Generalnie polecam adduser tam, gdzie zależy nam na pewnej automatyzacji i minimalizowaniu potencjalnych błędów przy konfiguracji nowego konta. W środowisku profesjonalnym to podstawa bezpieczeństwa i wygody.
Wiele osób myli funkcje polecenia adduser z innymi narzędziami administracyjnymi w systemie Linux. Trzeba jednak oddzielić kwestię tworzenia kont od zarządzania uprawnieniami czy edycji już istniejących profili. Adduser przede wszystkim służy do zakładania nowych użytkowników w trybie interaktywnym, a nie do zmiany ustawień już istniejących kont – do tego służą polecenia takie jak usermod. Podobnie, choć adduser rzeczywiście tworzy katalog domowy, to nie jest jego głównym zadaniem – katalog powstaje niejako „przy okazji”, a nie jako cel sam w sobie. Nadawanie praw dostępu do katalogów systemowych także nie jest rolą adduser – tym zarządzamy osobno, wykorzystując np. chmod, chown czy konfigurując grupy użytkowników. Często pojawia się przekonanie, że adduser automatycznie skonfiguruje wszystko, ale w praktyce to narzędzie skupia się na utworzeniu nowego konta w sposób możliwie bezpieczny i zgodny z dobrą praktyką administracyjną. Z mojego doświadczenia wynika, że administratorzy czasami przeceniają możliwości addusera, oczekując, że załatwi on również zaawansowane kwestie bezpieczeństwa czy zarządzania uprawnieniami – a to już zadania innych narzędzi. Warto wyrobić sobie nawyk rozdzielania tych funkcji, bo to kluczowe w pracy z serwerami i zapewnieniu bezpieczeństwa systemu. Poza tym, adduser nie jest uniwersalny dla każdej dystrybucji – w systemach opartych o Red Hata trzeba korzystać z innych poleceń, co potrafi wprowadzić w błąd początkujących. Sumując, adduser to solidne, proste w użyciu narzędzie do dodawania nowych użytkowników, ale nie należy go mylić z narzędziami do zarządzania istniejącymi kontami, katalogami czy uprawnieniami.