Do przygotowania żył przewodu do podłączenia zdecydowanie najlepszym wyborem jest narzędzie numer 4, czyli profesjonalny ściągacz izolacji. Moim zdaniem to absolutna podstawa w warsztacie każdego elektryka czy automatyka – bez niego ciężko o precyzyjne i bezpieczne przygotowanie końcówki kabla do dalszej pracy. Strippery, bo tak fachowo się je nazywa, umożliwiają szybkie i dokładne usunięcie izolacji bez ryzyka uszkodzenia przewodnika, co jest kluczowe dla bezpieczeństwa instalacji. W praktyce bardzo łatwo przeciąć lub nadciąć żyłę zwykłym nożem lub innym narzędziem, a to potem prowadzi do niepewnych połączeń i zwarć. Dobre praktyki branżowe, zgodnie chociażby z normami PN-EN 60204-1 czy PN-HD 60364, wyraźnie wskazują na konieczność zachowania integralności przewodu oraz czystości odsłoniętych końcówek. Ściągacz izolacji pozwala uzyskać odpowiednią długość gołej żyły, bez zadziorów i uszkodzenia drutów, co potem znacząco ułatwia montaż końcówek tulejkowych lub podłączanie do zacisków. Z mojego doświadczenia – nawet najprostszy dobrej jakości stripper to inwestycja, która się zwraca już po kilku instalacjach i oszczędza masę nerwów. W praktyce zawodowej nie wyobrażam sobie pracy bez tego narzędzia, bo ręczne zdejmowanie izolacji to już przeszłość. Stripper to nie tylko wygoda, ale i gwarancja, że połączenia będą trwałe i zgodne z wymaganiami technicznymi.
Wybór narzędzi do przygotowania żył przewodu do podłączenia bywa czasem mylący, szczególnie jeśli ktoś nie miał okazji często wykonywać tego typu prac. Zdarza się, że osoby nie do końca świadome specyfiki prac elektroinstalacyjnych sięgają po narzędzia uniwersalne lub pomiarowe, licząc, że spełnią one swoje zadanie. Multimetr, który jest przedstawiony jako narzędzie pierwsze, służy głównie do pomiarów elektrycznych – takich jak napięcie, prąd czy rezystancja – i nie ma żadnej funkcji pozwalającej na mechaniczne przygotowanie końcówek przewodu. Jego zadanie zaczyna się dopiero wtedy, gdy przewody są już prawidłowo przygotowane i podłączone, bo wtedy można sprawdzić poprawność wykonanej instalacji. Kolejne narzędzie, czyli luksomierz, wykorzystywany jest do pomiaru natężenia oświetlenia – to zupełnie inna kategoria sprzętu, nie związana z przygotowywaniem przewodów. Trzecie narzędzie, które mogło kogoś zmylić, to tzw. punch down tool lub narzędzie do wbijania przewodów, znane głównie z telekomunikacji czy sieci komputerowych, gdzie służy do osadzania przewodów w specjalnych gniazdach bez użycia lutowania. Nie nadaje się ono jednak do typowego zdejmowania izolacji z żył przewodów elektrycznych. Typowym błędem myślowym jest przekonanie, że narzędzia „do przewodów” są uniwersalne – tymczasem tylko specjalny ściągacz izolacji (stripper) zapewnia odpowiednią precyzję i bezpieczeństwo podczas przygotowania końcówek kabla. Praktyka pokazuje, że stosowanie niewłaściwych narzędzi często prowadzi do uszkodzenia przewodu, co później skutkuje problemami z trwałością lub bezpieczeństwem połączeń. Warto pamiętać, że instalacje elektryczne muszą być wykonane zgodnie z normą PN-HD 60364, a tam wyraźnie wskazuje się na stosowanie narzędzi, które nie uszkadzają przewodnika podczas zdejmowania izolacji. To właśnie dlatego wybór profesjonalnego ściągacza izolacji jest tu jedyną właściwą opcją.