To urządzenie, które widzisz na zdjęciu, to klasyczny miernik do pomiaru impedancji pętli zwarcia. Takie mierniki są niezbędne podczas odbiorów instalacji elektrycznych według normy PN-HD 60364-6, bo właśnie dzięki nim możesz sprawdzić, czy instalacja będzie prawidłowo działać pod kątem ochrony przeciwporażeniowej. Pomiar impedancji pętli zwarcia polega na tym, że urządzenie sprawdza, jak duży jest opór w obwodzie, w którym może pojawić się zwarcie – od tablicy rozdzielczej, przez przewody, aż do punktu poboru i z powrotem. To jest mega istotne, bo zbyt wysoka impedancja może sprawić, że zabezpieczenia nadprądowe (np. wyłączniki czy bezpieczniki) nie zadziałają wystarczająco szybko, a to już grozi porażeniem albo pożarem. W praktyce, taki miernik wykorzystuje się na przykład po modernizacji instalacji lub podczas okresowych przeglądów, żeby mieć pewność, że wszystko działa jak trzeba. Moim zdaniem każdy, kto pracuje w branży elektrycznej, powinien znać to urządzenie i umieć się nim posługiwać – to naprawdę podstawa bezpieczeństwa. Warto też pamiętać, że dobre praktyki wymagają wykonywania takich pomiarów w każdym nowym lub zmienianym obwodzie, co potwierdza m.in. norma PN-EN 61557. Z mojego doświadczenia wynika, że prawidłowa interpretacja wyników z tego miernika często ratuje skórę przed poważnymi problemami podczas odbiorów technicznych.
Urządzenie widoczne na zdjęciu to nie jest zwykły multimetr czy tester napięcia. Jego budowa oraz oznaczenia na panelu sterowania, z wyraźnie zaznaczoną funkcją 'Z', wskazują na zastosowanie typowe dla pomiarów impedancji pętli zwarcia. Często spotykany błąd polega na myleniu tego typu mierników z urządzeniami do pomiaru napięcia lub częstotliwości, ponieważ one również mają sondy pomiarowe i podobnie wyglądające wyświetlacze. Jednak pomiar napięcia w obwodach zasilających wykonuje się klasycznymi miernikami uniwersalnymi, a do częstotliwości używa się specjalizowanych analizatorów albo mierników częstotliwości. Kolejnym błędem jest przypisanie temu przyrządowi roli wykrywacza kabli pod tynkiem. To zupełnie inna kategoria sprzętu, oparta głównie na wykrywaniu pola elektromagnetycznego, a nie pomiarze rezystancji czy impedancji. Niestety wielu uczniów oraz początkujących instalatorów daje się zwieść podobieństwu zewnętrznemu różnych urządzeń – stąd potem błędne identyfikacje. W praktyce tylko miernik impedancji pętli zwarcia umożliwia obiektywną weryfikację, czy zabezpieczenia nadprądowe zadziałają w odpowiednim czasie w przypadku zwarcia, przez co pełni absolutnie kluczową rolę w ocenie bezpieczeństwa instalacji zgodnie z wymaganiami normy PN-HD 60364-6. Pozostałe funkcje, takie jak detekcja kabli czy analiza częstotliwości, nie mają związku z tym konkretnym urządzeniem i ich pomiar wymaga zupełnie innych narzędzi oraz metod pomiarowych. Z tego powodu wybór innej odpowiedzi to typowy przykład błędu wynikającego z braku znajomości specjalistycznych przyrządów oraz ich faktycznych zastosowań.