Przycisk bezpieczeństwa, zwany popularnie STOP-em awaryjnym, został umieszczony w części B schematu. To akurat klasyka, bo zgodnie z zasadami budowy układów sterowania, ten element powinien znajdować się jak najbliżej początku toru sterowniczego, tuż po zabezpieczeniu F1. Gdy patrzę na schematy, zawsze szukam STOP-a właśnie w tym miejscu – dzięki temu po naciśnięciu natychmiast odcina zasilanie dalszym elementom logicznym sterowania. Przycisk STOP w wersji NO (normalnie otwarty, tutaj oznaczony) jest standardem, bo gwarantuje przerwanie zasilania w razie uszkodzenia przycisku (czyli tzw. 'fail safe'). W praktyce, moim zdaniem, to najważniejszy element, jeśli chodzi o bezpieczeństwo ludzi przy maszynach. Każda maszyna przemysłowa, zgodnie z normą PN-EN ISO 13850, musi mieć taki STOP awaryjny na wierzchu – i to właśnie w torze sterowania, nigdy w zasilaniu głównym. Widząc STOP-a w części B, od razu wiadomo, że układ został poprawnie zaprojektowany zgodnie z wymaganiami BHP i zdrowym rozsądkiem. W codziennej pracy często spotykam się z pytaniami o lokalizację STOP-a i zawsze powtarzam – nie może być schowany, musi być na początku toru logicznego, dla błyskawicznej reakcji. Poza tym – warto wiedzieć, że przeglądy techniczne zawsze to sprawdzają, bo to podstawa bezpieczeństwa obsługi maszyn.
W przypadku analizy układów sterowania maszyn zawsze najważniejsze jest prawidłowe rozumienie funkcji i rozmieszczenia elementów zabezpieczających, takich jak przycisk bezpieczeństwa, powszechnie nazywany STOP-em awaryjnym. Często można się pomylić, sądząc, że STOP powinien być umieszczony gdzieś dalej w torze, na przykład w sekcji odpowiadającej za logikę sterowania czy wykonawcze części układu. Takie podejście jednak zupełnie rozmija się z dobrymi praktykami branżowymi. Najczęstszy błąd to utożsamianie przycisku bezpieczeństwa z typowymi przyciskami START/STOP, które mogą występować na późniejszych etapach schematu – te jednak realizują tylko funkcje sterownicze, a nie bezpieczeństwa. Jeszcze inni błędnie przypisują rolę przycisku bezpieczeństwa elementom takim jak wyłączniki krańcowe czy styczniki, które pojawiają się dopiero w częściach wykonawczych, podczas gdy one pełnią zupełnie inne zadania. Z mojego doświadczenia wynika, że takie pomyłki biorą się z nieuwzględniania podstawowych zasad projektowania układów sterowania. Norma PN-EN 60204-1 jasno precyzuje, że przycisk bezpieczeństwa powinien znaleźć się jak najbliżej zasilania toru sterowania – właśnie po to, by natychmiast po aktywacji odcinał zasilanie wszystkim dalszym elementom sterującym i uniemożliwiał przypadkowe uruchomienie maszyny. Umieszczenie STOP-a w innych częściach układu nie spełnia wymagań bezpieczeństwa, bo nie gwarantuje pełnej ochrony użytkownika. Warto pamiętać, że każda inna lokalizacja tego przycisku niż część B skutkuje nieprawidłowym działaniem zabezpieczenia – i może prowadzić do poważnych konsekwencji podczas awarii. Dlatego zawsze patrząc na taki schemat, należy rozpoznać STOP awaryjny tuż po zabezpieczeniu, a dopiero potem analizować dalsze logiczne funkcje.