Prawo Ampera jest podstawą działania mierników cęgowych, zwłaszcza tych, które mierzą natężenie prądu w przewodnikach bez potrzeby rozłączania obwodu. To właśnie zjawisko magnetyczne opisane przez Ampera pozwala cęgą miernika wykryć i przeliczyć pole magnetyczne generowane przez przepływający prąd na wartość natężenia. W praktyce, bardzo często spotyka się mierniki cęgowe w serwisach elektrycznych, energetyce czy podczas przeglądów instalacji przemysłowych. Moim zdaniem to genialne narzędzie – nie trzeba się bawić w rozkręcanie skrzynek ani rozłączanie przewodów, a pomiar jest szybki i bezpieczny. Z mojego doświadczenia wynika, że większość nowoczesnych mierników cęgowych opiera się właśnie na prawie Ampera, chociaż czasem wykorzystuje się również efekt Halla, szczególnie przy prądzie stałym (DC), ale sam mechanizm działania i tak sprowadza się do zależności między prądem a generowanym polem magnetycznym. Branżowe normy, np. PN-EN 61010, podkreślają konieczność stosowania sprzętu spełniającego określone wymagania bezpieczeństwa, a właśnie mierniki cęgowe zapewniają ten komfort oraz możliwość wykonania nieinwazyjnych pomiarów. W praktyce, jeżeli ktoś pracuje z większymi prądami, bezpieczniej i szybciej użyć cęgów niż konwencjonalnego amperomierza, bo nie ma ryzyka zwarcia ani przypadkowego uszkodzenia przewodu. To jest naprawdę jeden z podstawowych instrumentów każdego elektryka – warto o tym pamiętać.
Mierniki cęgowe są urządzeniami, które umożliwiają pomiar natężenia prądu bez konieczności rozłączania przewodu, co znacznie zwiększa bezpieczeństwo i wygodę pracy, zwłaszcza przy dużych natężeniach. Jednym z częstych nieporozumień jest przekonanie, że przyrządy te działają na zasadzie efektu fotoelektrycznego czy prawa Joule’a. Efekt fotoelektryczny, chociaż fascynujący z punktu widzenia fizyki, polega na wybijaniu elektronów z materiału pod wpływem promieniowania świetlnego i nie znajduje zastosowania w miernikach prądu. Prawo Joule’a natomiast odnosi się do zjawiska wydzielania się ciepła wskutek przepływu prądu przez opór, co zupełnie nie pasuje do bezkontaktowych metod pomiaru. Z kolei efekt Halla rzeczywiście bywa wykorzystywany w niektórych miernikach, zwłaszcza do pomiaru prądu stałego, ale to rozwiązanie jest raczej uzupełniające, bo i tak podstawą konstrukcji jest analiza pola magnetycznego wywołanego przepływającym prądem, opisana przez prawo Ampera. Częstym błędem jest też traktowanie wszystkich zjawisk elektromagnetycznych jako równoważnych w zastosowaniach praktycznych – tymczasem mierniki cęgowe są projektowane konkretnie pod kątem detekcji pola magnetycznego wokół przewodnika, zgodnie z dobrze znanym w branży prawem Ampera. Warto unikać uproszczeń, bo tylko prawidłowe zrozumienie zasady działania pozwala efektywnie i bezpiecznie korzystać z tego rodzaju sprzętu, zgodnie z branżowymi normami i najlepszymi praktykami.