W tym przypadku prawidłowa odpowiedź to 720 obr./min, bo dla silnika elektrycznego z 4 parami biegunów i 4-procentowym poślizgiem właśnie taka prędkość została podana w tabeli. To się zgadza z praktycznymi wyliczeniami. Ogólnie rzecz biorąc, w silnikach asynchronicznych prędkość znamionowa zawsze będzie trochę niższa od prędkości synchronicznej właśnie przez poślizg (s), który jest nieunikniony w praktyce. Poślizg 4% (czyli s=0,04) to taki standard dla mocno obciążonych silników – można to spotkać w wielu zakładach przemysłowych, gdzie silniki napędzają np. przenośniki taśmowe czy wentylatory. W branży raczej nie stosuje się silników, w których poślizg jest dużo większy, bo to oznaczałoby straty energii i gorszą sprawność, a tego zdecydowanie trzeba unikać. Moim zdaniem, umiejętność szybkiego czytania takich danych z tabeli bardzo się przydaje na produkcji, bo pozwala lepiej dobrać silnik do zadania. Warto pamiętać, że różnica pomiędzy prędkością synchroniczną a roboczą to nie jest jakiś błąd konstrukcyjny, tylko naturalny efekt działania maszyn tego typu. Polecam jeszcze samodzielnie policzyć, jak ten poślizg wpływa na prędkość przy innych liczbach biegunów – to całkiem uczy logicznego myślenia technicznego.
Zdarza się, że wybierając prędkość znamionową silnika elektrycznego, kierujemy się intuicją albo typowymi wartościami, które kojarzymy z różnymi aplikacjami, ale tutaj potrzebna była dokładna analiza tabeli oraz zrozumienie mechanizmu poślizgu. Przykładowo, prędkość 750 obr./min to wartość synchroniczna dla 4 par biegunów, ale nie uwzględnia poślizgu, który zawsze występuje podczas normalnej pracy silnika asynchronicznego. Poślizg, oznaczany literą 's', wyraża się jako procent różnicy między prędkością synchroniczną a rzeczywistą (roboczą) i wynosi zazwyczaj od kilku do kilkunastu procent, zależnie od obciążenia silnika – 4% to bardzo typowa wartość dla zastosowań przemysłowych. Wartość 1000 obr./min odpowiada natomiast prędkości synchronicznej dla 3 par biegunów, a 480 obr./min to prędkość znamionowa przy 6 parach biegunów i tym samym poślizgu, co wynika wprost z tabeli. W praktyce często mylimy się, zakładając że prędkości znamionowe są równe synchronicznym, bo tak jest w przypadku silników bez obciążenia lub synchronicznych, ale dla asynchronicznych należy koniecznie wziąć pod uwagę poślizg. Częstą pułapką jest też nieuwzględnianie dokładnej liczby par biegunów i branie pod uwagę tylko mniej więcej 'okrągłych' wartości obrotów. Z mojego doświadczenia wynika, że przy rozwiązywaniu takich zadań dobrze jest najpierw ustalić liczbę par biegunów, potem znaleźć w tabeli prędkość synchroniczną i dopiero na tej podstawie sprawdzić wartość z poślizgiem. To pozwala uniknąć podstawowych błędów podczas szacowania parametrów silnika – a to w praktyce bardzo ważne, bo niewłaściwie dobrany silnik może prowadzić do nadmiernego zużycia lub nawet awarii sprzętu.