Dokładnie tak, przewód FAA/996 jest podłączony pomiędzy złączami P100 – P100, co jasno wynika ze schematu. W praktyce, kiedy masz do czynienia z wymianą tego przewodu, powinieneś zacząć właśnie od wypięcia obu końców ze złączy oznaczonych jako P100 – jedno znajduje się po stronie sterownika A, drugie po stronie sterownika B, zgodnie z zasadą zachowania ciągłości linii transmisyjnej. Moim zdaniem jest to typowy przypadek dla systemów komunikacji, gdzie przewody łączące dwa urządzenia muszą być jednoznacznie identyfikowane, żeby nie pomylić segmentów magistrali. W schematach przemysłowych zawsze warto szukać tych oznaczeń – są one zgodne ze standardami oznaczania okablowania w automatyce, np. wg normy PN-EN 61082. Dobra praktyka to zanim wyciągniesz przewód, sprawdzić oba końce i opisać je, żeby uniknąć zamieszania przy ponownym podłączaniu. Jak dla mnie, podejście „najpierw identyfikuj, później działaj” w tego typu instalacjach naprawdę się opłaca – nie tylko oszczędzasz czas, ale też unikasz potencjalnych błędów komunikacyjnych w systemie. Takie oznaczenia przewodów (P100 – P100) są stosowane, żeby technik nawet w stresie mógł szybko i bez wątpliwości wykonać wymianę, co jest super ważne przy utrzymaniu ruchu.
Odpowiedzi inne niż P100 – P100 wynikają z dość częstego zamieszania przy interpretacji schematów okablowania, szczególnie, gdy diagram zawiera wiele podobnych symboli i linii. Na przykład, wybór złączy typu P1YY – P1XX sugeruje mylenie linii sterujących z liniami transmisyjnymi – przewody te odpowiadają raczej za połączenia w sekcji EPO G2C, a nie za linię FAA/996, która łączy konkretne porty P100 między sterownikami. Często spotykam się z takim błędem, kiedy ktoś nie analizuje dokładnie ścieżki przewodu na schemacie, tylko kieruje się powierzchownym podobieństwem oznaczeń. Z kolei wybory typu P101 – 4AB lub P101 – 4BB mogą wynikać z nie do końca przemyślanej próby przypisania przewodu do portów, które na schemacie są w sąsiedztwie, ale nie odpowiadają bezpośrednio przewodowi FAA/996 – tu mamy już do czynienia z inną sekcją instalacji, związaną z TB4 i połączeniami do terminali. Klasycznym błędem przy takich pytaniach jest nieuwzględnienie pełnej topologii połączeń: przewód FAA/996 ma jasno wyznaczone punkty podłączenia, oba opisane jako P100, co jest zgodne ze standardami dokumentacji technicznej w automatyce – uproszczone podejście prowadzi do pomyłek. Moim zdaniem, zanim podejmie się decyzję, warto zawsze prześledzić trasę przewodu na schemacie i dosłownie palcem sprawdzić, gdzie zaczyna się i kończy – to najprostsza metoda eliminowania błędów przy zadaniach praktycznych.