Prawidłowa odpowiedź to „co 3 miesiące”, bo właśnie taka częstotliwość została wskazana w fragmencie instrukcji. To ma spore znaczenie w praktyce – regularność sprawdzania i smarowania schodów ruchomych pozwala uniknąć poważnych awarii, a także przedłuża żywotność całego mechanizmu. W branży obsługi technicznej obiektów standardem jest tak zwana kwartalna konserwacja, której celem jest wykrywanie ryzyka zatarcia elementów czy wycieków oleju zanim powstanie z tego większy problem. Moim zdaniem, wielu początkujących techników lekceważy te terminy i później mają pretensje, że coś się psuje niespodziewanie. A tu, jak pokazuje instrukcja, trzy miesiące to nie przypadek – to kompromis pomiędzy bezpieczeństwem a ekonomią pracy. Gdyby robić to rzadziej, mogłyby pojawić się kosztowne usterki. Z kolei zbyt częste przeglądy generowałyby niepotrzebne koszty i zajmowały czas. Warto pamiętać, że takie cykliczne przeglądy to nie tylko smarowanie, ale też sprawdzenie całego układu olejenia, poziomu oleju i stanu łańcucha stopni. W praktyce technik, który trzyma się wskazanych terminów, jest po prostu bardziej profesjonalny i może liczyć na mniej nieprzyjemnych niespodzianek podczas eksploatacji schodów ruchomych.
Wielu osobom wydaje się, że im częściej wykonuje się prace konserwacyjne, tym lepiej dla urządzeń takich jak schody ruchome. To jednak nie do końca tak działa. Zakładając, że wystarczy przeglądać te urządzenia co miesiąc, można szybko dojść do wniosku, że to przesada – instrukcja wyraźnie mówi o okresie trzech miesięcy. Takie działanie byłoby kosztowne i niepotrzebnie angażowałoby personel techniczny. Z drugiej strony, wybierając interwał na przykład co dwa miesiące, nie realizuje się zaleceń producenta, a to właśnie on najlepiej zna realne potrzeby swoich urządzeń. W praktyce branżowej częstotliwość konserwacji jest wynikiem doświadczeń producentów i obserwacji awaryjności, nie jest ustalana przypadkowo. Zbyt rzadkie kontrole, na przykład co cztery miesiące, to z kolei narażanie się na powstanie poważnych usterek w układzie smarowania czy łańcucha stopni – mechanizmy te pracują pod dużym obciążeniem i wymagają systematycznej opieki. Typowym błędem jest też zakładanie, że schody ruchome są bezobsługowe albo że wystarczy reagować dopiero wtedy, gdy pojawi się wyraźna awaria. Takie podejście może doprowadzić do kosztownych przestojów, a nawet zagrożenia bezpieczeństwa użytkowników. Moim zdaniem, zawsze trzeba trzymać się wskazań instrukcji – nie tylko ze względów formalnych, ale też praktycznych. Lepiej prewencyjnie zadbać o sprzęt zgodnie z harmonogramem, niż później usuwać skutki zaniedbań.