Kotły na paliwa stałe, takie jak pellet, są klasyfikowane jako kotły wodne niskotemperaturowe, co oznacza, że pracują w niższych zakresach temperatury wody, zwykle poniżej 60°C. Tego rodzaju kotły są idealne do systemów ogrzewania, w których wykorzystuje się radiatory niskotemperaturowe lub ogrzewanie podłogowe. Dzięki temu możliwe jest osiągnięcie wysokiej efektywności energetycznej przy jednoczesnym zmniejszeniu emisji spalin. Przy spalaniu pelletu, który jest materiałem o wysokiej wartości opałowej i niskiej zawartości popiołu, kotły te mogą zapewnić długotrwałe, stabilne i ekologiczne źródło ciepła. Niskotemperaturowe kotły wodne wykorzystują również nowoczesne technologie, takie jak automatyczne podawanie paliwa oraz systemy kontroli emisji, co sprawia, że są zgodne z obowiązującymi normami ekologicznymi. W praktyce, zastosowanie kotłów niskotemperaturowych w połączeniu z odnawialnymi źródłami energii, takimi jak panele słoneczne, może znacznie obniżyć koszty eksploatacyjne oraz ślad węglowy.
Wybór kotłów wodnych ciśnieniowych, wysokotemperaturowych czy kondensacyjnych jako odpowiedzi na pytanie o kotły na paliwa stałe, takie jak pellet, jest mylny i wynika z niepełnego zrozumienia zasad działania tych systemów. Kotły wodne ciśnieniowe są projektowane do pracy pod dużym ciśnieniem, co jest typowe dla tradycyjnych systemów ogrzewania, ale nie pasuje do charakterystyki kotłów na paliwa stałe, które zazwyczaj pracują w niższych ciśnieniach. Z kolei kotły wysokotemperaturowe funkcjonują w znacznie wyższych zakresach temperatur, co czyni je nieefektywnymi w przypadku pelletu, który najlepiej sprawdza się w niskotemperaturowych aplikacjach. Kotły kondensacyjne, chociaż efektywne w wykorzystaniu energii, są dedykowane do gazu lub oleju, a nie do paliw stałych, co dodatkowo podkreśla niewłaściwy dobór odpowiedzi. Zrozumienie różnic między tymi rodzajami kotłów jest kluczowe, aby uniknąć nieporozumień w planowaniu systemów grzewczych. Kluczowym błędem myślowym jest założenie, że wszystkie kotły wodne działają na tych samych zasadach, co prowadzi do wyboru niewłaściwego rozwiązania technologicznego, które nie tylko zmniejsza efektywność energetyczną, ale również może skutkować problemami w eksploatacji i zwiększonymi kosztami operacyjnymi.