Karta gwarancyjna to naprawdę ważny dokument. Powinna zawierać wszystkie istotne informacje o tym, co robił monter w trakcie serwisu w czasie gwarancji. Zgodnie z branżowymi standardami oraz normami ISO, ta dokumentacja służy jako dowód, że serwis został wykonany, co chroni prawa konsumenta. W karcie gwarancyjnej zapisujemy nie tylko daty serwisu, ale też dokładny opis prac, jakie były wykonane, jak i uwagi o stanie technicznym sprzętu oraz sugestie na przyszłość. Na przykład, jeśli monter zauważył jakieś problemy z pompą ciepła, to powinien to dokładnie opisać w karcie, żeby w razie czego ułatwić przyszłe naprawy. No i w branży HVAC naprawdę ważne jest, żeby wszystkie działania serwisowe były dokładnie udokumentowane. Robi to nie tylko dla ochrony praw konsumentów, ale też podnosi odpowiedzialność wykonawcy.
Zobaczmy, co się mówi o innych dokumentach, które raczej nie powinny mieć szczegółowych opisów działań montera. Na przykład dokumentacja techniczno-ruchowa, chociaż jest ważna w użytkowaniu i konserwacji, zazwyczaj skupia się na specyfikacjach technicznych i ogólnych zasadach działania, a nie na detalach serwisu. Instrukcja serwisowa dostarcza ogólnych informacji o konserwacji, ale nie powinna zawierać dokładnych zapisów tego, co było robione podczas serwisu. A faktura za wykonaną pracę to dokument finansowy potwierdzający transakcję, ale nie ma w sobie szczegółów o pracach serwisowych ani nie nadaje się do archiwizacji informacji technicznych. Także nie ma to nic wspólnego z przyszłą ochroną gwarancyjną. Dlatego mylenie tych dokumentów z kartą gwarancyjną może w przyszłości sprawić problemy w dochodzeniu praw gwarancyjnych i w kolejnych działaniach serwisowych. Ważne, żeby ogarnąć, że karta gwarancyjna służy do dokumentowania wykonanych prac i jest podstawą do ewentualnych roszczeń, a inne dokumenty mają swoje zupełnie inne funkcje.