Dobra robota z tym, że fryzura zakrywa odstające uszy! W rzeczywistości długie, falowane włosy naprawdę potrafią to zrobić. To taki sprytny sposób na stylizację, który może dać fajny efekt. W fryzjerstwie często mówi się, że odpowiednia długość i faktura włosów mogą ukryć pewne cechy twarzy, co jest super ważne dla tych, którzy mają odstające uszy. Ciekawostka: podobne sztuczki stosuje się w makijażu, np. konturowanie, które może zredukować widoczność niektórych rzeczy. Jeśli ktoś ma ten problem, naprawdę warto pomyśleć o fryzurze, która zakryje uszy, bo może to dodać pewności siebie. Z mojego doświadczenia, dobrym pomysłem jest porozmawiać z profesjonalistą, żeby znaleźć fryzurę, która podkreśli to, co ładne, a zakryje to, co nie do końca komponuje się z naszym wyglądem.
Patrząc na inne odpowiedzi, trochę to dziwnie wygląda. Na przykład twierdzenie, że fryzura ukrywa wysokie czoło jest nietrafne. Długie włosy często sprawiają, że czoło jest bardziej widoczne. W fryzjerstwie mówi się, że fryzury, które zmniejszają wysokość czoła, powinny być krótsze z przodu lub mieć grzywkę. Co do pełnych policzków, to tu także można się mylić. Oczywiście są fryzury, które mogą pomóc, ale ta konkretna nie zrobi nic w tej kwestii, bo długość włosów nie zmienia struktury twarzy. A jeśli chodzi o długi nos, to też nie da się tego ukryć tą fryzurą. Efekt można uzyskać jedynie przez stylizację brwi i konturowanie. Tak więc brak wiedzy na temat stylizacji fryzur i ich wpływu na proporcje twarzy prowadzi do błędnych wniosków. Dobór fryzury powinien być przemyślany, żeby naprawdę podkreślić to, co mamy najlepsze, a schować to, co nam nie do końca pasuje.