Kwas glikolowy jest jednym z najpopularniejszych kwasów stosowanych w eksfoliacji, szczególnie w zabiegach kosmetycznych i dermatologicznych. Należy do grupy alfa-hydroksykwasów (AHA), które są znane z efektywności w usuwaniu martwego naskórka oraz stymulacji regeneracji skóry. Jego cząsteczki są małe, co pozwala na głębokie przenikanie w warstwy skóry i skuteczne działanie. Kwas glikolowy przyczynia się do poprawy tekstury skóry, rozjaśnienia przebarwień oraz wygładzenia drobnych zmarszczek. W praktyce często stosuje się go w formie peelingów chemicznych, które można przeprowadzać w gabinetach kosmetycznych, ale również w domowych kuracjach. Warto zaznaczyć, że jego użycie powinno być zgodne z zaleceniami specjalistów, aby zminimalizować ryzyko podrażnień. Peelingi z kwasem glikolowym są nie tylko skuteczne, ale także dostosowują się do różnych typów skóry, co czyni je wszechstronnym narzędziem w pielęgnacji.
Kwas askorbinowy, znany również jako witamina C, jest silnym antyoksydantem i ma zastosowanie w pielęgnacji skóry, jednakże nie jest kwasem eksfoliacyjnym. Jego główną funkcją jest rozjaśnianie skóry i walka z oznakami starzenia poprzez neutralizację wolnych rodników, ale nie powoduje złuszczania naskórka. Podobnie kwas alginowy, pochodzący z alg, jest używany w kosmetykach jako środek wiążący i nawilżający, jednak nie wykazuje właściwości eksfoliacyjnych. Kwas hialuronowy z kolei jest naturalnym składnikiem skóry, który doskonale nawilża, ale także nie wpływa na złuszczanie. Często mylenie tych kwasów z kwasem glikolowym wynika z niewłaściwego zrozumienia ich właściwości. Warto pamiętać, że każdy z wymienionych kwasów ma swoje specyficzne zastosowanie w pielęgnacji skóry, jednak tylko kwas glikolowy jest odpowiedni do zabiegów eksfoliacyjnych. Użytkownicy często mylą funkcje tych substancji, co prowadzi do nieefektywnego doboru zabiegów pielęgnacyjnych i niskiej skuteczności kuracji.