Kwalifikacja: FRK.04 - Wykonywanie zabiegów kosmetycznych

Wiele osób może myśleć, że sonoforeza, maska algowa czy peeling enzymatyczny są równie ryzykowne przy aktywnym stanie zapalnym, ale to nie do końca tak działa. Sonoforeza wykorzystuje ultradźwięki do wprowadzania substancji aktywnych w głąb skóry i choć rzeczywiście nie jest wskazana w ostrych stanach ropnych czy otwartych ranach, to przy łagodnych stanach zapalnych może być dopuszczona – oczywiście po dobraniu odpowiednich preparatów. W praktyce jednak nie wywołuje mechanicznego uszkodzenia naskórka, jak mikrodermabrazja. Z kolei maska algowa jest wręcz polecana przy stanach zapalnych, ponieważ działa łagodząco, chłodząco i przeciwzapalnie. To jeden z niewielu zabiegów, który można z powodzeniem stosować nawet na bardzo wrażliwą czy podrażnioną skórę, a jej celem jest wyciszenie objawów. Peeling enzymatyczny natomiast delikatnie usuwa martwe komórki dzięki enzymom roślinnym, nie powodując tarcia mechanicznego, dlatego jest znacznie bezpieczniejszy niż peelingi mechaniczne. Oczywiście, wszystko zależy od skali stanu zapalnego – jeśli jest bardzo nasilony, to najlepiej nie wykonywać żadnych zabiegów poza łagodzącymi. Jednak, w porównaniu do mikrodermabrazji diamentowej, pozostałe procedury nie niosą ze sobą tak dużego ryzyka powikłań i mogą być rozważane w indywidualnych przypadkach. Częstym błędem jest wrzucanie wszystkich zabiegów do jednego worka, a przecież każdy z nich działa w zupełnie inny sposób i ma inne wskazania oraz przeciwwskazania. Dobry specjalista zawsze dobierze zabieg do aktualnego stanu skóry, kierując się nie tylko podręcznikową wiedzą, ale też praktyką i zdrowym rozsądkiem.