Kwalifikacja: FRK.04 - Wykonywanie zabiegów kosmetycznych
Zawód: Technik usług kosmetycznych
Czynniki, które wykluczają wykonanie zabiegu hydromineralnego na stopy to
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Zanokcica i grzybica paznokci to naprawdę poważne sprawy. Mogą prowadzić do różnych infekcji i komplikacji, dlatego nie ciekawie jest z nimi kombinować, zwłaszcza przed zabiegami hydromineralnymi. Zanokcica, czyli zapalenie wału paznokciowego, często wchodzi w grę z bakteriami, co niestety powoduje ból, obrzęk i czasem ropienie. Grzybica paznokci, także nie jest łatwą sprawą. To infekcja grzybicza, która zmienia wygląd paznokci – dzieją się przebarwienia, łuszczenie, a czasem nawet kruchość, co prowadzi do ryzyka, że infekcja rozejdzie się na skórę stóp. Z mojego doświadczenia wynika, że przed każdymi zabiegami kosmetycznymi profesjonaliści widzą, jak ważny jest wywiad i ocena stanu zdrowia pacjenta. W takich przypadkach specjalnie ustala się zalecenia dotyczące leczenia i lepiej unikać zabiegów, które mogłyby pogorszyć sytuację. Na przykład przy grzybicy lekarz raczej zaleci leki przeciwgrzybicze i dbałość o higienę, żeby zniwelować ryzyko nawrotów.
Bruzdy, szorstkość, kruchość i łamliwość paznokci, a także różne rozdwajania i bielactwo, to dolegliwości, które nawet mogą być uciążliwe, ale niekoniecznie są bezpośrednim powodem do odrzucenia zabiegów hydromineralnych. Bruzdowanie paznokci to może być wskazówka, że brakuje witamin lub minerałów, a szorstkość może wynikać z nieodpowiedniej pielęgnacji albo z kontaktu z chemikaliami. Kruchość i łamliwość są na ogół efektem osłabionej struktury paznokci, co można poprawić dietą i nawilżaniem. Rozdwajanie to też problem, który można zredukować poprzez smarowanie odpowiednimi preparatami. Bielactwo paznokci, które tak naprawdę związane jest z brakiem pigmentu, często nie ma wpływu na zdrowie stóp, chociaż może być skutkiem genetyki lub procesu starzenia. Jeśli więc ktoś ma te dolegliwości, to fajnie by było, gdyby porozmawiał z dermatologiem lub specjalistą od pielęgnacji stóp, żeby zdiagnozować co tam się dzieje i co najlepiej zrobić. Z tego, co wiem, każdą dolegliwość powinno się oceniać indywidualnie, bo sama ich obecność nie oznacza, że nie można robić zabiegów, zwłaszcza jeśli się je prowadzi pod okiem wykwalifikowanej osoby, która umie dostosować procedury do konkretnej sytuacji pacjenta.