Brodawka łojotokowa, znana również jako keratosis seborrhoica, jest łagodnym nowotworem skóry, który może być skutecznie leczony krioterapią. Krioterapia polega na zastosowaniu niskich temperatur, co prowadzi do zamarzania tkanek. W przypadku brodawek łojotokowych, krioterapia powoduje ich zniszczenie w wyniku nekrozy komórek, co skutkuje ich gradualnym usuwaniem bez pozostawiania blizn. Ta metoda ma wiele zalet, takich jak krótki czas zabiegu, mała inwazyjność oraz minimalne ryzyko powikłań. Przykładem zastosowania krioterapii jest zamrażanie brodawek w gabinetach dermatologicznych, co jest zgodne z aktualnymi standardami leczenia. Warto również podkreślić, że krioterapia może być stosowana w różnych obszarach dermatologii estetycznej, co czyni ją wszechstronnym narzędziem w rękach specjalistów.
Trądzik różowaty, odmrożenia oraz opryszczka to stany, w których krioterapia nie jest zalecaną metodą leczenia. Trądzik różowaty to przewlekła choroba zapalna skóry, która wymaga podejścia terapeutycznego opartego na kontrolowaniu stanu zapalnego, nawilżaniu oraz zastosowaniu odpowiednich leków, a nie na zamrażaniu tkanek. Wywołanie niskich temperatur na skórze może pogorszyć stan zapalny, a także przyczynić się do zaostrzenia objawów, takich jak rumień czy pieczenie. Odmrożenia z kolei są uszkodzeniami tkanek spowodowanymi działaniem niskich temperatur. Leczenie odmrożeń powinno koncentrować się na stopniowym ogrzewaniu tkanek oraz zapobieganiu dalszym uszkodzeniom, a nie na ich zamrażaniu. Krioterapia w tym przypadku mogłaby prowadzić do dodatkowych powikłań oraz pogorszenia stanu zdrowia pacjenta. Opryszczka, wywoływana przez wirus HSV, również nie jest wskazaniem do krioterapii. Leczenie opryszczki powinno opierać się na lekach przeciwwirusowych oraz terapiach wspomagających, ponieważ niskie temperatury mogą sprzyjać nawrotom zakażeń. Stąd wynika, że stosowanie krioterapii w tych przypadkach może być nie tylko nieefektywne, ale wręcz szkodliwe.