Okres godowy matki pszczelej, czyli czas, w którym może zostać unasienniona, rzeczywiście występuje wyłącznie raz w ciągu jej życia. To bardzo istotny moment z punktu widzenia pszczelarza, bo od prawidłowego unasiennienia zależy przyszłość całej rodziny pszczelej. Po wygryzieniu się z matecznika młoda matka odbywa kilka lotów godowych, zwykle w ciągu kilku dni, podczas których spotyka się z trutniami i zostaje unasienniona – proces ten zachodzi tylko na początku jej życia. Później matka przez całe życie wykorzystuje zgromadzone nasienie do zapładniania jaj, nie powtarzając już lotów godowych. W praktyce oznacza to, że wymiana matek w rodzinach pszczelich musi uwzględniać ten jednorazowy okres i właściwe warunki pogodowe, bo matka, która się nie unasienni od razu, nie będzie w stanie zacząć prawidłowo czerwić. Z mojego doświadczenia wynika, że czasami pszczelarze mylnie sądzą, iż matka może powtarzać loty godowe w kolejnych sezonach – to nieprawda, bo proces ten jest jednorazowy i nieodwracalny. Tę zasadę stosuje się w profesjonalnych pasiekach także przy wychowie matek i w sztucznej inseminacji. Dbałość o warunki w dniu lotów godowych, np. temperatura, obecność trutni, to według mnie absolutna podstawa dobrej praktyki pszczelarskiej.
W pszczelarstwie bardzo często można spotkać się z nieporozumieniami dotyczącymi cyklu rozrodczego matek pszczelich. Jednym z częstszych błędów jest przekonanie, że okres godowy powtarza się np. przed każdym czerwieniem albo co roku, szczególnie jeśli ktoś obserwuje zachowania matek w ulu i widzi przerwy w czerwieniu. To jednak nieporozumienie – matka pszczela ma tylko jeden taki okres w swoim życiu, zaraz po wygryzieniu się z matecznika. Wtedy odbywa od kilku do kilkunastu lotów godowych i gromadzi nasienie w zbiorniczku nasiennym, które wystarcza jej już do końca życia. Przekonanie, że matka powtarza okres godowy przed każdym czerwieniem, wynika najczęściej z mylenia procesów fizjologicznych związanych z czerwieniem i samym unasiennieniem – są to zupełnie różne etapy. Równie błędne jest założenie, że okres godowy przypada na początek i koniec każdego sezonu – matka w ogóle wtedy nie opuszcza ula. W praktyce wygląda to tak, że jeśli matka nie zostanie unasienniona w krótkim czasie po wygryzieniu (zazwyczaj 7-12 dni), traci zdolność do unasiennienia i już nie wraca do tego procesu. Tak więc, wbrew pozorom, wymiana matek czy ich ewentualne niedobory w pasiece nie wiążą się z cyklicznymi okresami godowymi – konieczna jest precyzja i świadomość tej biologicznej jednorazowości. W dobrych praktykach pszczelarskich zwraca się ogromną uwagę na właściwą organizację wychowu matek oraz monitorowanie momentu ich unasienniania. Ignorowanie tych zasad prowadzi do obniżenia wydajności pasieki i problemów z rodzinami bezmatecznymi lub z matkami trutowymi, które nie przeszły prawidłowego okresu godowego.