Trymowanie u psów to proces techniczny, który polega na usuwaniu martwej, najczęściej sztywnej sierści, głównie u ras szorstkowłosych. To nie jest zwykłe strzyżenie, tylko bardzo specyficzna czynność – polega na ręcznym lub specjalistycznym narzędziem wyciąganiu włosów, które już obumarły i nie pełnią funkcji ochronnych. Trymowanie pozwala sierści prawidłowo odrastać, stymuluje jej wzrost i poprawia wygląd okrywy włosowej. Z mojego doświadczenia, psy regularnie trymowane mają dużo zdrowszą, gładszą sierść i lepszy komfort termiczny, bo nie zalega im martwy włos. Co ciekawe, trymowanie jest zalecane przez większość groomerów i hodowców dla ras takich jak teriery, sznaucery, czy niektóre spaniele. Praktyka ta ma też wpływ na zdrowie skóry – martwa sierść często powoduje swędzenie, łuszczenie lub nawet drobne stany zapalne. No i jeszcze jedno: nie można tego mylić z wyczesywaniem czy strzyżeniem maszynką – trymowanie naprawdę wymaga wprawy i wiedzy o strukturze włosa konkretnej rasy. Fachowcy często podkreślają, że trymowanie to podstawa pielęgnacji psów szorstkowłosych, bo to nie tylko estetyka, ale i profilaktyka zdrowotna.
Wśród osób uczących się pielęgnacji zwierząt bardzo często pojawia się mylenie pojęć, takich jak trymowanie, strzyżenie czy nawet zabiegi higieniczne typu czyszczenie uszu albo obcinanie pazurów. W rzeczywistości każde z nich oznacza coś zupełnie innego i ma swoją określoną technikę oraz cel. Trymowanie absolutnie nie polega na obcinaniu pazurów – to jest zabieg wymagający użycia cążek lub pilnika i dotyczy zupełnie innej części ciała oraz innego problemu pielęgnacyjnego. Równie błędne jest utożsamianie trymowania z usuwaniem kamienia nazębnego. To już zupełnie inna dziedzina – stomatologia weterynaryjna, a nie pielęgnacja sierści. Usuwanie woskowiny czy włosów z uszu także jest odrębnym elementem dbania o higienę psa, mającym na celu zapobieganie infekcjom, ale nie ma nic wspólnego z trymowaniem. Główny błąd polega tu na tym, że trymowanie dotyczy wyłącznie okrywy włosowej, a nie innych elementów ciała psa. To specjalistyczna technika usuwania wyłącznie martwej sierści, stosowana głównie u psów szorstkowłosych, gdzie pozostawienie martwych włosów prowadzi do zaburzeń wzrostu nowej okrywy, pogorszenia wyglądu psa oraz możliwych problemów skórnych. Mylenie tych pojęć wynika często z potocznego użycia słów lub braku praktycznego doświadczenia z różnymi technikami groomerskimi. W pracy groomera lub hodowcy bardzo ważne jest rozróżnianie tych zabiegów i stosowanie właściwych metod zgodnie z potrzebami konkretnej rasy i stanu sierści zwierzęcia. Słyszałem już wiele razy, jak początkujący mylą trymowanie z goleniem czy wyczesywaniem – a to zupełnie inne rzeczy, mające inne narzędzia, efekty i przeznaczenie. Praktyka pokazuje, że solidna teoria oraz praca pod okiem doświadczonych groomerów naprawdę pozwalają lepiej zrozumieć takie niuanse i prawidłowo dbać o zwierzę.