Czepiec, znany także jako retikulum, to bardzo ważna część żołądka wielokomorowego u bydła. W praktyce weterynaryjnej mówi się, że znajduje się on najbliżej serca i worka osierdziowego. To ma ogromne znaczenie zwłaszcza przy takich schorzeniach, jak ciała obce w żołądku, bo ostre przedmioty połknięte przez krowę mogą przebić ścianę czepca i dostać się do woreczka osierdziowego, powodując groźne zapalenie osierdzia, tzw. syndrom ciała obcego. Moim zdaniem, dla każdego kogo interesuje anatomia i diagnostyka bydła, ta lokalizacja powinna być oczywista – to podstawa w pracy lekarza weterynarii czy nawet technika rolnika. Przykładowo, podczas badania na obecność tego schorzenia stosuje się test uciskowy właśnie w okolicy czepca, a nie innych części żołądka. W literaturze branżowej i podręcznikach (np. „Anatomia zwierząt domowych” Sisson-Grossman) wyraźnie podkreśla się, że czepiec jest anatomicznie położony tuż przy przeponie, bezpośrednio przylegając do podstawy serca. Cała ta wiedza przekłada się na skuteczność w rozpoznawaniu chorób i profilaktyce. Szczerze mówiąc, znajomość tych relacji jest nie do przecenienia w codziennej pracy w hodowli czy lecznictwie zwierząt.
W żołądku wielokomorowym bydła łatwo się pogubić, bo każda z jego części pełni inną rolę i leży trochę inaczej względem narządów klatki piersiowej. Często mylące jest przekonanie, że to księgi lub żwacz mogą być najbliżej serca, bo są to najbardziej rozbudowane i zauważalne części tego układu, zwłaszcza u dorosłych krów. Jednak żwacz, będący największym zbiornikiem fermentacyjnym, zajmuje głównie lewą stronę jamy brzusznej i choć rozciąga się w kierunku przepony, nie przylega bezpośrednio do worka osierdziowego. Księgi natomiast, choć leżą bardziej po prawej stronie i biorą udział w resorpcji wody, są oddzielone od serca przez inne struktury i nie mają tak bliskiego kontaktu z osierdziem jak czepiec. Trawieniec, będący odpowiednikiem żołądka prostego u monogastrycznych, umieszczony jest jeszcze dalej, w dolnej części brzucha, bez żadnej relacji z sercem. Błąd myślowy polega najczęściej na prostym założeniu, że największa lub najbardziej „znana” część żołądka musi leżeć najbliżej ważnych narządów. W praktyce standardy diagnostyczne oraz doświadczenie pokazują, że tylko czepiec leży przy przeponie, praktycznie tuż pod sercem. W sytuacjach klinicznych, jak syndrom ciała obcego (hardware disease), to właśnie czepiec stanowi newralgiczny punkt kontaktu między przewodem pokarmowym a układem krążeniowym. Moim zdaniem konieczne jest dobre zrozumienie topografii narządów, bo to klucz do skutecznej diagnostyki i leczenia u bydła. Poprawna lokalizacja czepca względem serca ma ogromne znaczenie w praktyce – nie tylko w przypadku urazów, ale też przy ocenie potencjalnych powikłań po zabiegach weterynaryjnych czy przy ocenie ryzyka rozwoju zapaleń osierdzia.