Kwalifikacja: ROL.12 - Wykonywanie weterynaryjnych czynności pomocniczych
Zawód: Technik weterynarii
Aby utrwalić tkanki oraz narządy do analiz histopatologicznych, stosuje się
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Formalin to po prostu roztwór formaldehydu w wodzie i jest używany do utrwalania tkanek w histopatologii. Dzięki jego chemicznym właściwościom białka się wiążą, co zapobiega ich degradacji i pomaga zachować strukturę komórek. Używanie formaliny w laboratoriach histopatologicznych to standard, bo daje naprawdę dobre efekty do analizy mikroskopowej. Oprócz stabilizacji komórek, formalina zachowuje też szczegółową morfologię tkanek, co jest super ważne w diagnostyce chorób. Na przykład, gdy mówimy o diagnostyce nowotworów, to odpowiednie utrwalenie próbek tkankowych przy pomocy formaliny jest kluczowe. W ten sposób, patolodzy mogą dokładnie ocenić i przeanalizować próbki pod mikroskopem. Dobrze jest pamiętać, że formalina powinna być w odpowiednich stężeniach, zazwyczaj używa się 10% roztworu, co jest zgodne z wytycznymi WHO dla przygotowania próbek do badań histopatologicznych.
Woda destylowana, kwas solny i zasada sodowa nie nadają się do utrwalania tkanek do badań histopatologicznych, bo mają nieodpowiednie właściwości chemiczne. Woda destylowana jest rozpuszczalnikiem i po prostu nie potrafi utrwalać białek czy stabilizować komórek. To prowadzi do ich degradacji i zniekształceń. Użycie wody w preparatach histologicznych jest niewłaściwe, bo nie da się wiarygodnie ocenić tkanek, gdy są w stanie rozkładu. Kwas solny, no cóż, to substancja żrąca, która potrafi denaturować białka i niszczyć komórki, więc analizowanie ich w takim stanie to nieporozumienie. Co do próbek tkankowych, kwas ten sprawia, że one się rozkładają i są zniekształcone, co nie jest akceptowalne w diagnostyce. Zasada sodowa działa podobnie jak kwas solny i też potrafi zniszczyć strukturę komórek. W histopatologii chodzi o to, żeby zachować morfologię tkanek, a to jest niemożliwe przy substancjach o takich silnych właściwościach chemicznych. Wydaje mi się, że niektórzy źle myślą o tym i nie rozumieją, jak ważne są substancje chemiczne w procesie utrwalania, co jest kluczowe do analizy histopatologicznej.