Kwalifikacja: ROL.12 - Wykonywanie weterynaryjnych czynności pomocniczych
Zawód: Technik weterynarii
Które z wymienionych zanieczyszczeń występują w paszach roślinnych jako efekt naturalnych procesów?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Mykotoksyny to takie organiczne związki chemiczne, które powstają z działania grzybów, jak na przykład Aspergillus, Fusarium czy Penicillium. Te mikroorganizmy mogą się rozwijać na roślinach podczas ich uprawy, przechowywania czy transportu. Niestety, to prowadzi do zanieczyszczenia pasz pochodzenia roślinnego. Moim zdaniem najgorsze w mykotoksynach jest to, że mogą one naprawdę źle wpływać na zdrowie zwierząt – na ich układ immunologiczny i zdolność do rozmnażania. Hodowcy powinni uważać i wprowadzać odpowiednie środki, takie jak kontrolowanie wilgotności i temperatury w magazynach oraz regularne badania pasz na mykotoksyny. Wg norm EFSA (Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności) poziomy tych substancji w paszach powinny być dobrze regulowane, żeby nie narażać zdrowia zwierząt i ludzi, którzy jedzą produkty odzwierzęce. Przechowywanie i transport to kluczowe rzeczy w walce z ryzykiem zanieczyszczenia mykotoksynami.
Pestycydy to chemikalia, które używamy w rolnictwie, żeby chronić rośliny przed różnymi szkodnikami, chorobami i chwastami. Choć ich obecność w paszach może budzić pewne obawy, to pestycydy są efektem działań ludzi, a nie natury. Tak samo metale ciężkie, jak ołów czy kadm, to zanieczyszczenia, które mogą pochodzić z przemysłu czy zanieczyszczeń z powietrza, a nie są efektem biologicznym. Dioksyny też są chemikaliami, które powstają głównie w czasie procesów przemysłowych oraz spalania odpadów, a ich obecność w paszach znowu jest związana z zanieczyszczeniem środowiska. Często ludzie mylą naturalne zanieczyszczenia z tymi spowodowanymi działalnością człowieka, co może prowadzić do błędnych wniosków. W praktyce ważne jest, żeby zrozumieć, że mykotoksyny są zupełnie innymi zanieczyszczeniami niż te chemiczne wprowadzane przez ludzi. Więc hodowcy zwierząt i producenci pasz muszą przestrzegać norm, żeby zminimalizować ryzyko wystąpienia tych zanieczyszczeń w końcowych produktach.