Odpowiedź "zwierzyny łownej" jest poprawna, ponieważ mięso pochodzące z tych zwierząt, w przeciwieństwie do gatunków hodowlanych, nie musi być poddawane badaniom weterynaryjnym przedubojowym. W Polsce, zasady dotyczące pozyskiwania i obrotu dziczyzną regulowane są przez przepisy prawa, które zezwalają na polowanie i spożywanie takiego mięsa, pod warunkiem spełnienia określonych norm dotyczących zdrowia zwierząt i ich środowiska. Przykładem mogą być jelenie, sarny czy dziki, które są kontrolowane na poziomie postępowania myśliwskiego, a ich mięso pozostaje w obiegu handlowym. Standardy weterynaryjne dla dziczyzny są również uznawane na poziomie Unii Europejskiej, co zapewnia bezpieczeństwo konsumentów. Dobre praktyki obejmują m.in. odpowiednie przechowywanie dziczyzny oraz jej obróbkę, co jest kluczowe dla zachowania jakości i bezpieczeństwa żywności.
Wybór odpowiedzi dotyczącej trzody chlewnej, bydła czy owiec i kóz jest nieprawidłowy, ponieważ te gatunki zwierząt muszą być zawsze poddawane badaniom weterynaryjnym przedubojowym. Wynika to z regulacji mających na celu zapewnienie zdrowotności i bezpieczeństwa żywności. Badania te są niezbędne, aby zapobiegać wprowadzeniu do obrotu mięsa noszącego patogeny, które mogą być niebezpieczne dla ludzi. Na przykład trzoda chlewna może być nosicielem wirusa ASF (afrykański pomór świń), a bydło może być źródłem przeróżnych chorób, w tym BSE (gąbczastej encefalopatii bydła). Osoby myślące, że mięso tych zwierząt może być dopuszczone do spożycia bez kontroli weterynaryjnej, mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Ponadto, w przypadku owiec i kóz, istnieje ryzyko przenoszenia chorób, takich jak bruceloza czy wirusowe zapalenie mózgu. Dlatego niezrozumienie tych zasad przyczynia się do powszechnych błędów myślowych, które mogą prowadzić do dezinformacji o bezpieczeństwie mięsa na rynku. Znajomość przepisów i standardów jest kluczowa dla każdego, kto jest zaangażowany w produkcję, dystrybucję czy konsumpcję mięsa.