Kwalifikacja: ROL.12 - Wykonywanie weterynaryjnych czynności pomocniczych
Zawód: Technik weterynarii
W trakcie analizy treści żwacza pH=5 wskazuje na
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Odpowiedź "kwasica" jest jak najbardziej trafna. pH 5 w żwaczu pokazuje, że mamy do czynienia z obniżonym poziomem pH, co zdecydowanie pasuje do kwasicy. To jest taki stan, gdzie w żwaczu produkuje się za dużo kwasów, co prowadzi do zakwaszenia. Zwykle pH powinno być w granicach 6-7, a kiedy spada poniżej 6, to mogą się dziać różne nieprzyjemne rzeczy, jak zaburzenia w mikroorganizmach czy problemy z trawieniem. Dla hodowców bydła to bardzo istotne, bo kwasica może przysporzyć zwierzętom wielu zdrowotnych kłopotów, jak uszkodzenia błony śluzowej żwacza. A to wszystko wpływa na to, jak dużo mleka dają i jak rosną. Dlatego warto regularnie sprawdzać pH żwacza i dostosowywać dietę, na przykład dodając więcej włóknistych składników, żeby zapobiec tym problemom.
Wybór "ketozie" jest raczej błędny, bo wygląda na to, że nie do końca rozumiesz, jak działa metabolizm bydła. Ketoza to taki stan, w którym organizm wytwarza dużo ciał ketonowych, co się zdarza, gdy mobilizuje tłuszcz, zwłaszcza w czasie porodu lub gdy dieta nie jest prawidłowa. Zwykle ketoza ma związane z podwyższonym pH w żwaczu, a tu mamy pH 5, co nie pasuje do tej sytuacji. Zasadowica to z kolei stan, gdzie pH jest wyższe, więc to też się mija z rzeczywistością, bo nie powinno być poniżej normy. Możliwe, że myślisz, że pH poniżej 7 oznacza zasadowość, co jest błędne. A jeśli chodzi o wybór "norma", to też nie jest ok, bo pH 5 jest wyraźnie za niskie dla zdrowego żwacza. Jak hodowcy nie zwracają uwagi na te zmiany w pH, to mogą naprawdę zaszkodzić swoim zwierzętom, co potem przekłada się na ich wyniki finansowe. Więc warto wiedzieć, jak te stany rozróżniać i co robić, żeby dieta i zdrowie bydła były w porządku.