Kwalifikacja: TWO.08 - Planowanie i prowadzenie żeglugi po śródlądowych drogach wodnych i morskich wodach wewnętrznych
Zawód: Technik żeglugi śródlądowej
Południowy znak kardynalny w nocy charakteryzuje białe światło w sekwencji
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
No więc, południowy znak kardynalny, kiedy patrzymy na światła nawigacyjne w nocy, rozpoznaje się właśnie po sekwencji: białe światło MV(6) lub M(6), po których bezpośrednio następuje długi błysk, a potem zaciemnienie. To nie jest przypadkowe – Międzynarodowy System Oznakowania Nawigacyjnego IALA wprowadził takie rozróżnienie, żeby nawigatorzy mogli łatwo i bez pomyłek identyfikować znaki nawet w trudnych warunkach pogodowych czy przy ograniczonej widoczności. W praktyce, kiedy płyniesz nocą i zauważysz tę charakterystyczną sekwencję (sześć krótkich błysków, jeden długi i ciemność), od razu wiesz, że masz do czynienia z południowym znakiem kardynalnym – czyli bezpiecznie możesz minąć przeszkodę od południa. Często spotyka się to np. na wejściach do portów albo przy rozbudowanych torach wodnych. Co ciekawe, ta sekwencja nie jest przypadkowa – liczba błysków „6+1” można skojarzyć z godziną szósta na tarczy zegara, która wskazuje południe. Moim zdaniem, zapamiętanie tego triku naprawdę ułatwia życie, bo w nocy nie ma czasu na zastanawianie się, trzeba działać automatycznie. Poza tym, te znaki są podstawą bezpieczeństwa żeglugi i regularnie są sprawdzane przez służby hydrograficzne. Warto też wiedzieć, że każda kardynałka ma inną charakterystykę światła – i te szczegóły są właśnie kluczowe dla praktykujących marynarzy czy nawet żeglarzy śródlądowych.
Charakterystyka świateł kardynalnych to temat, który często sprawia trudności, bo łatwo pomylić liczbę błysków albo ich sekwencję. W praktyce, południowy znak kardynalny różni się od pozostałych właśnie tą specyficzną kombinacją: sześć krótkich błysków, jeden długi, a potem przerwa. Propozycje takie jak MV lub M ciągłe odnoszą się do zupełnie innych znaków – nawigacja morska rzadko używa światła ciągłego właśnie na znakach kardynalnych, bo to mogłoby prowadzić do niepotrzebnych nieporozumień, zwłaszcza w pobliżu innych źródeł światła. Sekwencje MV(3) lub M(3) po zaciemnieniu oraz MV(9) lub M(9) po przerwie również funkcjonują, ale przypisane są odpowiednio do znaków kardynalnych zachodnich i wschodnich, a nie południowych. Zachodni to zawsze trzy błyski (jak litera „W” w alfabecie Morse'a), wschodni – dziewięć błysków (jak litera „E” w Morse’ie). To są znane zasady, a pomyłki biorą się najczęściej z próby zapamiętania wszystkiego na siłę, bez odniesienia do praktycznych schematów czy skojarzeń. Często też spotyka się przekonanie, że więcej błysków to bardziej „niebezpieczna” strona, ale to niestety mit – liczba błysków jest po prostu umowna i wynika ze starych praktyk oraz standaryzacji w IALA. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepiej uczyć się tych znaków poprzez praktyczne ćwiczenia na symulatorach albo podczas rzeczywistych rejsów, a nie tylko z podręcznika, bo wtedy łatwiej skojarzyć światło z konkretną sytuacją na wodzie. Pamiętaj – błędna identyfikacja znaku kardynalnego w nocy to poważne ryzyko dla bezpieczeństwa statku i załogi, dlatego warto te sekwencje znać na pamięć i rozumieć ich znaczenie.