Kwalifikacja: TWO.08 - Planowanie i prowadzenie żeglugi po śródlądowych drogach wodnych i morskich wodach wewnętrznych
Zawód: Technik żeglugi śródlądowej
Statek, pośrednio lub bezpośrednio przycumowany do brzegu, powinien pokazywać w nocy
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Bardzo dobrze, właśnie tak powinno być – statek przycumowany do brzegu, czy to bezpośrednio, czy za pośrednictwem innych jednostek, w nocy musi pokazywać zwykłe białe światło widoczne ze wszystkich stron od strony szlaku żeglownego. Takie światło daje jednoznaczny sygnał dla innych uczestników ruchu na wodzie, że dana jednostka jest unieruchomiona przy brzegu i należy zachować szczególną ostrożność, zbliżając się do niej. W praktyce – jeżeli jesteś na nocnym patrolu czy prowadzeniu statku po śródlądziu, to właśnie wypatrujesz takich białych świateł, by bezpiecznie mijać stojące jednostki. To rozwiązanie jest zgodne zarówno z polskimi przepisami żeglugowymi, jak i międzynarodowymi standardami – przykładowo, w przepisach śródlądowych (Przepis 3.21) wyraźnie jest to opisane. Warto pamiętać, że światła o innych barwach (np. zielone, czerwone, żółte) sygnalizują inne sytuacje na wodzie – dlatego białe, „zwykłe” światło jest tutaj najbardziej neutralne i łatwo rozpoznawalne. Moim zdaniem to jeden z bardziej praktycznych i logicznych przepisów – prosta sygnalizacja oznacza mniejsze ryzyko pomyłki, nawet dla mniej doświadczonych sterników. Jeśli kiedyś przycumujesz do brzegu po zmroku, nie zapomnij włączyć właśnie takiego światła – to naprawdę podstawa bezpieczeństwa na wodzie!
Analizując możliwości wyboru, łatwo zauważyć, że niektóre odpowiedzi mieszają funkcje świateł nawigacyjnych z sygnalizacją postoju przy brzegu. Światła zielone i czerwone, nawet jeśli jasne i widoczne ze wszystkich stron, są zarezerwowane głównie dla określenia burty (zielone – prawa, czerwone – lewa) podczas ruchu jednostek na wodzie. Umieszczenie takiego światła od strony szlaku może wprowadzać innych w błąd – mogą pomyśleć, że statek się porusza albo zmienia kurs, co czasem prowadzi do niebezpiecznych sytuacji na wodzie. Stosowanie dwóch świateł żółtych – jedno z przodu, drugie z tyłu – jest charakterystyczne raczej dla innych specjalnych oznaczeń, jak np. barki holowane, zestawy pchane lub oznakowanie przeszkód, ale nie dla zwyczajnego postoju przy brzegu. Łatwo tutaj popaść w błąd, bo żółte światła faktycznie występują na wodzie, jednak mają zupełnie inne zastosowanie. Najczęstszy błąd myślenia to utożsamianie widoczności (jasności) światła z jego kolorem, podczas gdy kolor ma konkretne, międzynarodowo ustalone znaczenie i nie powinno się go zmieniać według uznania. W praktyce jedynie białe światło, widoczne ze wszystkich stron, umieszczone od strony szlaku żeglownego, jest jednoznacznym sygnałem „postój przy brzegu”. Pozostałe rozwiązania mogą prowadzić do nieporozumień, a nawet poważnych incydentów. Z doświadczenia wiem, że dobrze jest raz na jakiś czas przypomnieć sobie te zasady, bo w natłoku różnych typów świateł łatwo się pogubić – a przecież bezpieczeństwo w żegludze to podstawa. Warto też przeanalizować przepisy śródlądowe i morskie, gdzie wyraźnie rozdzielono znaczenie kolorów i ich stosowanie na jednostkach pływających.