Kwalifikacja: TWO.08 - Planowanie i prowadzenie żeglugi po śródlądowych drogach wodnych i morskich wodach wewnętrznych
Zawód: Technik żeglugi śródlądowej
Statek przedstawiony na rysunku wyposażony jest w napęd

Odpowiedzi
Informacja zwrotna
To jest właśnie napęd strugowodny, czyli tzw. water jet albo napęd wodnoodrzutowy. Moim zdaniem to jedno z najciekawszych rozwiązań jeśli chodzi o napęd jednostek pływających, zwłaszcza lekkich i szybkich łodzi. W skrócie, całość polega na tym, że woda jest zasysana przez kanał dolotowy, a następnie z dużą siłą wypychana przez dyszę na rufie – dokładnie jak na rysunku. Dzięki temu łódź nie ma wystających śrub czy płetw – to ogromna zaleta przy pływaniu po płytkich lub zarośniętych akwenach. Takie rozwiązanie mają np. skutery wodne, niektóre szybkie łodzie ratownicze, a nawet promy pasażerskie w norweskich fiordach. Strugowodny napęd jest też mniej podatny na uszkodzenia mechaniczne, bo żadne ruchome elementy nie wystają pod kadłubem. Z mojego doświadczenia to też super sprawa przy manewrowaniu w ciasnych portach – odwracając ciąg przez specjalną klapę można praktycznie stać w miejscu. W branży coraz częściej stawia się na strugowodne napędy tam, gdzie liczy się bezpieczeństwo i zwrotność. Warto pamiętać, że ten typ napędu coraz śmielej wkracza nawet do łodzi rekreacyjnych, bo jest po prostu wygodny i stosunkowo bezobsługowy.
Odpowiedzi błędne wynikają często z mylenia klasycznych systemów napędowych z nowoczesnymi rozwiązaniami. Bocznokołowy napęd, choć kiedyś bardzo popularny – zwłaszcza na statkach rzecznych czy dawnych promach – dziś praktycznie nie występuje w nowoczesnych jednostkach tego typu. Koła łopatkowe montowane na burtach są duże i nieefektywne, szczególnie przy większych prędkościach oraz na wodach otwartych. Łopatkowy napęd, czyli koło łopatkowe na rufie lub burtach, opiera się na napędzie mechanicznym – w praktyce to technologia już raczej muzealna, stosowana historycznie. Często można się pomylić, bo te konstrukcje były bardzo charakterystyczne, ale mają zupełnie inny układ niż przedstawiony na rysunku. Z kolei napęd śrubowy, obecnie najbardziej popularny na jachtach i statkach morskich, wykorzystuje klasyczną śrubę okrętową zanurzoną pod kadłubem. Jednakże na rysunku wyraźnie widać kanał dolotowy oraz dyszę – to typowe cechy napędu strugowodnego, gdzie nie ma śruby wystającej poza kadłub. Błędne odpowiedzi bardzo często wynikają z przyzwyczajenia do rozwiązań tradycyjnych i braku rozpoznania nowoczesnych systemów typu jet. Najlepszą praktyką jest zawsze patrzenie na szczegóły konstrukcyjne – obecność kanału i dyszy wyklucza śrubę czy koła łopatkowe. Przemysł wodny coraz częściej wybiera napędy strugowodne właśnie dlatego, że zapewniają one minimalną głębokość zanurzenia, wyższą zwrotność i bezpieczeństwo dla użytkowników oraz środowiska. To takie praktyczne detale odróżniają systemy napędowe i warto je umieć rozpoznawać.