Kwalifikacja: TWO.08 - Planowanie i prowadzenie żeglugi po śródlądowych drogach wodnych i morskich wodach wewnętrznych
Zawód: Technik żeglugi śródlądowej
W czasie awarii ciągów układu sterowego sterowanie statkiem jest możliwe za pomocą
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Sterowanie statkiem za pomocą rumpla to rozwiązanie wykorzystywane od bardzo dawna, zwłaszcza w sytuacjach awaryjnych, kiedy zawodzi główny układ sterowy lub mechanizmy przekładniowe. Rumpel to nic innego jak ręczna dźwignia przymocowana bezpośrednio do trzonu steru, pozwalająca na fizyczne przełożenie siły i zmianę kąta wychylenia steru. Moim zdaniem, w praktyce żeglarskiej umiejętność obsługi rumpla jest jedną z podstaw, bo awarie zdarzają się nawet na nowoczesnych jednostkach. Stosowanie rumpla jest zalecane przez wiele organizacji szkoleniowych, np. w programach szkolenia ISSA czy PZŻ, gdzie wyraźnie podkreśla się znaczenie znajomości prostych, niezawodnych rozwiązań. W sytuacjach kryzysowych, np. po zerwaniu linek sterowych lub uszkodzeniu hydrauliki, założenie rumpla umożliwia zachowanie zdolności manewrowych statku i bezpieczne dotarcie do portu. Rumpel jest też wykorzystywany podczas prób morskich i inspekcji technicznych jako narzędzie kontroli awaryjnej. Dodatkowo, warto pamiętać, że w niektórych starszych lub bardzo małych jednostkach rumpel wciąż jest podstawowym sposobem sterowania, co tylko pokazuje jego niezawodność. Ostatecznie właśnie ręczne sterowanie rumplem, choć wymaga siły i precyzji, jest uznawane za najprostsze i najpewniejsze, gdy wszystko inne zawiedzie.
Wiele osób myli pojęcia związane z elementami układu sterowego na statku, co prowadzi do nieporozumień w zakresie awaryjnych sposobów sterowania. Kolumna, choć często kojarzona jest ze sterowaniem – na przykład na mostku kapitańskim, dotyczy raczej układu kierowniczego w pojazdach lądowych lub ewentualnie większych statkach jako element przekazujący ruch koła sterowego. Jednak w przypadku awarii głównych ciągów układu sterowego, sama kolumna przestaje być użyteczna, bo nie ma bezpośredniego przełożenia na trzon steru. Korba z kolei, choć czasem wykorzystywana do awaryjnego podnoszenia kotwicy czy innych mechanizmów, na statku nie jest standardowym narzędziem do sterowania sterem. To jest typowy błąd wynikający z mieszania różnych systemów napędowych i pojęć z mechaniki ogólnej. Manetka natomiast, choć bardzo istotna, służy do sterowania biegami i obrotami silnika, czyli wpływa na prędkość oraz kierunek ruchu naprzód/wstecz, ale nie umożliwia faktycznego sterowania kątem wychylenia steru. Często się słyszy od początkujących, że skoro manetka zmienia kierunek, to może też kierować statkiem, ale to niestety nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości – jest to typowe nieporozumienie wynikające z pobieżnej znajomości systemów pokładowych. Tymczasem tylko rumpel zapewnia bezpośredni, manualny kontakt z trzonem steru, co jest nieocenione w sytuacji gdy zawiedzie cała reszta. Z mojego doświadczenia wynika, że na dobrze prowadzonych szkoleniach dużo czasu poświęca się właśnie na praktyczne przećwiczenie użycia rumpla, bo reszta rozwiązań jest w praktyce bezużyteczna, gdy zerwane są linki czy uszkodzony układ hydrauliczny. Takie niuanse techniczne są kluczowe dla bezpieczeństwa żeglugi i warto je dobrze rozumieć już na etapie nauki.