Kwalifikacja: TWO.08 - Planowanie i prowadzenie żeglugi po śródlądowych drogach wodnych i morskich wodach wewnętrznych
Zawód: Technik żeglugi śródlądowej
Z panelu urządzenia przedstawionego na rysunku odczytuje się

Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Na zdjęciu widoczny jest panel urządzenia z wyraźnym wyświetlaczem pokazującym wartość w jednostkach „KNOTS” (węzły). Z mojego doświadczenia wynika, że to typowy log lub miernik prędkości zamontowany na statkach i jachtach. Odczyt 19,7 KNTS (czyli węzłów) jednoznacznie informuje, jaka jest aktualna prędkość jednostki względem wody. Takie urządzenia są standardem w branży morskiej, bo prędkość węzłowa pozwala na szybkie porównywanie osiągów oraz szacowanie czasu dopłynięcia do celu. Szczególnie istotne jest to w żegludze handlowej i podczas nawigacji precyzyjnej – bez znajomości aktualnej prędkości nie sposób prowadzić obliczeń na mapie ani prawidłowo planować manewrów portowych. Węzeł to dokładnie jedna mila morska przebyta w jedną godzinę, czyli około 1,852 km/h – standard międzynarodowy, zatwierdzony przez Międzynarodową Organizację Morską (IMO). Moim zdaniem znajomość takich urządzeń i ich wskazań jest obowiązkowa nie tylko dla nawigatora, ale też każdego, kto myśli poważnie o pracy na morzu. Również warto pamiętać, że nowoczesne logi mogą współpracować z innymi systemami pokładowymi, przekazując dane do autopilota czy systemów monitoringu podróży – a wszystko po to, by żegluga była nie tylko bezpieczna, ale też efektywna energetycznie. W praktyce bardzo często spotykam się z sytuacjami, gdzie dokładny odczyt prędkości węzłowej umożliwia natychmiastową reakcję na zmieniające się warunki hydrometeorologiczne, co jest nie do przecenienia.
Wybór innej odpowiedzi niż prędkość statku w węzłach świadczy prawdopodobnie o niezrozumieniu, jakie funkcje pełnią poszczególne urządzenia na mostku lub w kokpicie. Pozycja na mapie wyrażana w stopniach geograficznych (szerokość i długość) wskazywana jest przez GPS lub ploter map, których interfejs prezentuje współrzędne, a nie prędkość. Urządzenie z ilustracji nie posiada jakichkolwiek wskaźników odnoszących się do lokalizacji geograficznej, nie ma też typowych dla map wyświetlaczy współrzędnych. Przebyta droga w kilometrach również nie jest główną funkcją tego przyrządu – ona może być ewentualnie funkcją dodatkową (np. w logu sumującym dystans), ale tutaj dominuje wyraźna, duża wskazówka z jednostką KNOTS, a więc nie kilometrów. W rzeczywistości dystans na statkach morskich najczęściej podaje się w milach morskich, a nie w kilometrach – to kolejny błąd logiczny. Co do głębokości akwenu w sążniach, to takie dane prezentuje echosonda (sonar), a nie log – na panelu nie ma żadnej wzmianki o sążniach, brak jest typowego dla sond cyfrowego lub analogowego wyświetlacza głębokości, jak również oznaczeń typu DEPTH. Moim zdaniem często spotykanym błędem jest mylenie tych urządzeń, zwłaszcza na podstawie pobieżnego oglądu przycisków i wyświetlaczy. Warto wyrobić sobie nawyk czytania oznaczeń jednostek i głównych wskaźników – to ułatwia szybką identyfikację funkcji sprzętu na pokładzie. Rzetelna praktyka morska opiera się o dokładną interpretację wskazań, bo od tego zależy bezpieczeństwo żeglugi oraz sprawność działań nawigacyjnych. W branżowych standardach jasno rozdziela się funkcje logu, echosondy czy GPS – każde z nich odpowiada za inne parametry, a mylące je prowadzi do kosztownych pomyłek w praktyce.