Kwalifikacja: TWO.08 - Planowanie i prowadzenie żeglugi po śródlądowych drogach wodnych i morskich wodach wewnętrznych
Zawód: Technik żeglugi śródlądowej
Zęzy to
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Zęzy to faktycznie najniżej położone miejsce w ładowni statku lub innego jednostki pływającej, gdzie naturalnie zbiera się woda powstała na skutek np. kondensacji, przecieków czy zalania. Z mojego doświadczenia, to niezwykle ważny element konstrukcji kadłuba – właśnie tam instalowane są pompy zęzowe, które mają za zadanie usuwać zebraną wodę i zapobiegać niebezpiecznemu wzrostowi poziomu cieczy pod pokładami. W praktyce, regularna kontrola stanu zęz oraz sprawności pomp to podstawa bezpieczeństwa eksploatacji jednostki. Taka procedura to już standard zarówno w żegludze śródlądowej, jak i morskiej. Moim zdaniem nie da się przecenić wartości zrozumienia, po co w ogóle są zęzy – to dzięki nim można w porę wykryć nawet drobne przecieki, które w dłuższej perspektywie mogłyby doprowadzić do poważnych problemów. Warto pamiętać, że w zęzach mogą się też gromadzić różnego rodzaju zanieczyszczenia, więc dbanie o ich czystość to nie tylko kwestia wygody, ale i przepisów środowiskowych – odprowadzanie ścieków zęzowych musi się odbywać zgodnie z regulacjami MARPOL. Oprócz tego, podczas inspekcji stoczniowych czy przeglądów klasyfikacyjnych zawsze zwraca się uwagę na stan zęz i ich szczelność. To jest taki trochę zapomniany, ale jednak kluczowy punkt na mapie statku.
Wśród podanych odpowiedzi pojawiły się opisy elementów konstrukcyjnych statków, które łatwo pomylić z pojęciem zęz, ale jednak każdy z nich ma zupełnie inne zadanie. Przede wszystkim zęzy to nie są elementy wzmacniające kadłub, lecz miejsce zbierania się wody i zanieczyszczeń na samym dnie ładowni czy maszynowni. Ktoś mógłby pomyśleć, że chodzi o wzmocnienia konstrukcji poszycia, bo często w okolicy dna kadłuba są różne żebra i profile – jednak to są wręgi, denniki czy wzdłużniki, a ich rola sprowadza się do zapewnienia sztywności i wytrzymałości konstrukcyjnej. Zęzy nie mają funkcji wzmacniającej, są raczej efektem ukształtowania dna kadłuba w taki sposób, by wszystko, co się rozleje lub skropli, spływało właśnie tam. Z kolei miejsce składowania łańcucha kotwicznego to po prostu kasztelnik albo skrajnik łańcuchowy, często mylony ze względu na lokalizację w części dziobowej i bliskość dna, ale pełni zupełnie inną rolę. Nie jest to też żadne poziome wzmocnienie wręgów burtowych – tutaj chodzi najczęściej o pokładniki lub wzdłużniki burtowe. Typowym błędem jest utożsamianie zęz z elementami konstrukcyjnymi, bo nazwa może brzmieć nieco technicznie, a w rzeczywistości to bardziej praktyczne określenie najniższego punktu kadłuba, gdzie zbiera się ciecz wymagająca regularnego odpompowywania. Z mojej perspektywy, świadomość, czym są zęzy i jaką mają funkcję, jest konieczna szczególnie dla załogi odpowiedzialnej za bezpieczeństwo eksploatacji i obsługę systemów odwadniających – zaniedbanie tego aspektu grozi nie tylko uszkodzeniami technicznymi, ale i poważnymi konsekwencjami prawnymi, zwłaszcza w kontekście ochrony środowiska morskiego. Warto jeszcze dodać, że w praktyce podczas rutynowych inspekcji zęzy są jednym z pierwszych miejsc, które się sprawdza pod kątem obecności wody czy wycieków z instalacji. Takie niedopatrzenia mogą prowadzić do poważnych awarii i obniżenia stateczności jednostki.