Kwalifikacja: TWO.09 - Obsługa siłowni statkowych, urządzeń pomocniczych i mechanizmów pokładowych
Zawód: Technik żeglugi śródlądowej
Na rysunku przedstawiono pompę

Odpowiedzi
Informacja zwrotna
To właśnie pompa wirowa znajduje się na tym rysunku i warto to zapamiętać, bo tego typu konstrukcje naprawdę często spotyka się w praktyce – zwłaszcza w instalacjach przemysłowych, wodociągowych czy nawet w systemach centralnego ogrzewania. Kluczowym elementem pompy wirowej jest wirnik (najczęściej łopatkowy, ale nie należy mylić z pompą łopatkową!), który obraca się z dużą prędkością i dzięki sile odśrodkowej przekazuje energię cieczy, powodując jej przepływ. Typowy objaw budowy to mocny, masywny korpus spiralny (tzw. voluta), który pozwala na rozprężenie i wyrównanie ciśnienia wylotowego – i to właśnie widać na tym obrazku. Warto zauważyć, że pompy tego typu świetnie sprawdzają się do tłoczenia cieczy o niskiej lepkości, czystych lub lekko zanieczyszczonych, czyli np. wody, ścieków czy cieczy technologicznych. Moim zdaniem – i to potwierdza praktyka – przewagą pomp wirowych jest ich prosta obsługa, łatwość serwisowania i bardzo wysoka wydajność przy stabilnych parametrach pracy. Wiele nowoczesnych rozwiązań – zgodnie z wytycznymi norm PN-EN ISO 9906 – stawia właśnie na pompy wirowe ze względu na ich efektywność energetyczną oraz szeroki zakres zastosowań. Często można je spotkać jako podstawowy element infrastruktury wodociągowej. Warto zwracać uwagę na charakterystyczny króciec ssawny i tłoczny oraz na kompaktową budowę korpusu, bo to najprostszy sposób, żeby taką pompę rozpoznać na pierwszy rzut oka.
Wiele osób myli rodzaje pomp, bo – nie da się ukryć – na pierwszy rzut oka sporo z nich wygląda podobnie, zwłaszcza jeśli nigdy nie rozkręcało się takiej maszyny czy nie widziało wnętrza. Pompa łopatkowa, choć nazwa brzmi podobnie, to zupełnie inna konstrukcja: łopatki obrotowe są wysuwane promieniowo w wirniku i pracują w bliskim kontakcie z obudową, przez co lepiej nadają się do cieczy o większej lepkości, olejów czy nawet niektórych mieszanin. Pompy wyporowe natomiast działają na zasadzie bezpośredniego wypierania cieczy z komory roboczej przez ruchome elementy (tłoki, membrany, zęby), co zapewnia bardzo dużą dokładność dozowania i możliwość tłoczenia cieczy o wysokiej lepkości oraz pracy przy zmiennych ciśnieniach – ale zazwyczaj ich konstrukcja jest bardziej kompaktowa, z widocznym mechanizmem napędowym, często bez rozbudowanego korpusu spiralnego. Pompy strumieniowe (inżektorowe) wykorzystują zupełnie inną zasadę działania: mieszają ciecz napędową z zasysaną, wykorzystując efekt Venturiego i różnicę ciśnień, co w praktyce oznacza, że nie mają żadnych elementów obrotowych, a ich budowa jest dużo prostsza, bez wyraźnych króćców ssawnych i tłocznych. Najczęstszy błąd to ocenianie po samym kolorze, gabarycie czy obecności flansz – a nie po kształcie korpusu spiralnego czy wyjściach króćców. Moim zdaniem warto rozumieć, jak działa każda z tych pomp, bo od tego zależy prawidłowy dobór urządzenia do aplikacji – pompy wirowe sprawdzają się tam, gdzie potrzeba dużej wydajności i przepływu, wyporowe – gdzie wymagane jest precyzyjne podawanie, a strumieniowe – np. do prostych zadań w układach mieszających. W praktyce, bez znajomości podstaw działania można łatwo się pomylić, więc analiza budowy i zasady pracy to podstawa każdego wyboru.