Kwalifikacja: TWO.09 - Obsługa siłowni statkowych, urządzeń pomocniczych i mechanizmów pokładowych
Zawód: Technik żeglugi śródlądowej
Przy pomocy przedstawionego na rysunku czujnika z pływakiem steruje się uruchomieniem i zatrzymywaniem

Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Czujnik z pływakiem, taki jak na zdjęciu, to bardzo praktyczne i niezawodne rozwiązanie do kontroli poziomu cieczy w zbiornikach i instalacjach wodnych. Moim zdaniem w branży wodno-kanalizacyjnej trudno znaleźć prostszy i skuteczniejszy mechanizm do automatycznego sterowania pracą pompy. Działa to na zasadzie zmiany położenia pływaka, który unosząc się na powierzchni cieczy, mechanicznie lub za pomocą magnesu inicjuje sygnał do włączenia lub wyłączenia pompy. Dzięki temu unika się pracy „na sucho”, co jest zgodne z podstawowymi wytycznymi norm, np. PN-EN 60204-1 dotyczącą bezpieczeństwa maszyn. W praktyce takie rozwiązania są też wykorzystywane w domowych hydroforach, przepompowniach ścieków czy nawet zwykłych studniach – wszędzie tam, gdzie poziom cieczy decyduje o potrzebie działania pompy. Pływaki są proste w montażu, niezawodne nawet przy częstych cyklach pracy i odporne na wiele zanieczyszczeń. W mojej ocenie warto zwrócić uwagę, że rozwiązania pływakowe są polecane przez większość producentów pomp jako podstawowa metoda zabezpieczenia. Ponadto, niektóre instalacje przemysłowe wykorzystują zaawansowane wersje takich czujników do integracji z automatyką PLC. Trzeba pamiętać, że sterowanie sprężarką, dmuchawą czy chłodnicą rzadko odbywa się na podstawie poziomu cieczy, a właśnie pompami zarządzamy w zależności od ilości medium w zbiorniku.
Wybór innej odpowiedzi niż „pompy” sugeruje pewne nieporozumienie co do sposobu działania czujnika z pływakiem. Mechanizm z pływakiem jest projektowany typowo do reagowania na zmianę poziomu cieczy, co samo w sobie stanowi najważniejsze kryterium doboru urządzenia do konkretnej aplikacji. W praktyce przemysłowej i instalacjach użytkowych, sprężarki, chłodnice i dmuchawy rzadko kiedy wymagają automatycznego sterowania na podstawie bezpośredniego pomiaru poziomu cieczy – do nich stosuje się raczej czujniki ciśnienia, temperatury albo presostaty. Z mojego doświadczenia, takie błędne skojarzenia biorą się z tym, że wiele maszyn jest wyposażonych w różnego rodzaju czujniki, ale nie każdy z nich ma takie samo zastosowanie. W przypadku urządzeń, które nie mają kontaktu z cieczą w zbiorniku, pływak jest po prostu nieprzydatny. Warto zauważyć, że normy branżowe oraz dobre praktyki inżynierskie jasno określają, że czujniki z pływakiem stosuje się głównie do zabezpieczenia pracy pomp przed suchobiegiem lub przepełnieniem zbiornika, co jest kluczowe dla ich długowieczności i bezpieczeństwa instalacji. Przekonanie, że taki czujnik mógłby sterować np. sprężarką czy dmuchawą, wynika chyba z ogólnego utożsamiania automatyki z dowolnym czujnikiem. Tymczasem, właściwy wybór czujnika zawsze powinien wynikać z dokładnej analizy procesu technologicznego i specyficznych zagrożeń instalacji. Dobrą praktyką jest więc rozumienie różnicy w zastosowaniu poszczególnych typów czujników, żeby uniknąć prostych, ale kosztownych błędów eksploatacyjnych.