Kwalifikacja: TWO.09 - Obsługa siłowni statkowych, urządzeń pomocniczych i mechanizmów pokładowych
Zawód: Technik żeglugi śródlądowej
Wskaż przyczynę uniemożliwiającą pompie wirowej podawanie czynnika.
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Główna przyczyna, przez którą pompa wirowa nie jest w stanie podawać czynnika, to właśnie niedrożny kosz ssawny. W realiach pracy technika mechanika zdarza się, że kosz ssawny zostaje zapchany przez zanieczyszczenia, np. liście, piasek czy inne ciała obce zaciągnięte z medium pompowanego, i wtedy już żadne cudowanie z podkręcaniem prędkości albo regulacją luzów nie pomoże – po prostu nie ma przepływu. Zgodnie z dobrymi praktykami eksploatacyjnymi (np. wg norm PN-EN 12723, która mówi o instalacjach pomp), kosze ssawne powinny być regularnie czyszczone, właśnie żeby nie dopuścić do niedrożności. Moim zdaniem bagatelizowanie tego aspektu to jeden z częstszych błędów zwłaszcza w małych instalacjach. W takich sytuacjach pompa zaczyna pracować „na sucho”, co z kolei niesie ryzyko uszkodzenia uszczelnień czy nawet zatarcia. Często w praktyce obserwuję, że w układach z otwartym zbiornikiem, gdzie ssanie jest „z wolnej powierzchni”, właśnie problem z koszem ssawnym powoduje najwięcej przestojów. Kontrola i konserwacja tego elementu jest absolutnym standardem – nie tylko w dużych zakładach przemysłowych, ale nawet na prostych instalacjach ogrodowych. Warto przypominać sobie, że nawet najlepsza pompa bez odpowiedniego dopływu czynnika po prostu nie zadziała, niezależnie od jej parametrów czy stanu technicznego.
Zdarza się, że osoby uczące się tematu pracy pomp wirowych skupiają się na parametrach mechanicznych lub warunkach pracy, a pomijają podstawowe aspekty przepływu medium. Zbyt mały luz łożyskowy, choć wpływa na żywotność i ewentualne uszkodzenia łożysk, nie jest bezpośrednią przyczyną braku podawania czynnika przez pompę. Ma to wpływ raczej na hałas, drgania i ogólną sprawność pompy, ale medium i tak przepływa, przynajmniej do momentu całkowitej awarii łożysk. Z kolei za duża prędkość obrotowa może skutkować kawitacją lub przeciążeniem silnika, ale paradoksalnie – nie uniemożliwia przepływu, wręcz przeciwnie, zwiększa wydajność (choć w sposób niekontrolowany może prowadzić do uszkodzeń). To częsty błąd logiczny: założyć, że nadmierne obroty zatrzymają przepływ – a tak się nie dzieje w praktyce, o ile układ jest drożny. Zbyt niska temperatura cieczy rzeczywiście może wpłynąć na właściwości medium (np. zwiększenie lepkości albo wręcz zamarznięcie), jednak większość stosowanych cieczy roboczych pracuje w zakresie temperatur daleko odbiegających od typowych warunków zamarzania. W praktyce warsztatowej czy przemysłowej taki problem raczej ujawnia się w skrajnych warunkach zimowych i dotyczy głównie cieczy o wysokiej temperaturze krzepnięcia. Typowym błędem jest przecenianie wpływu parametrów cieczy na samo podawanie medium – kluczem pozostaje drożność całego układu, w tym właśnie kosza ssawnego, bo nawet minimalne przeszkody mechaniczne potrafią całkowicie zablokować przepływ, niezależnie od jakości samej pompy czy parametrów cieczy. Tak więc warto zawsze najpierw sprawdzić te najbardziej oczywiste, ale często ignorowane elementy instalacji.